Film śląskiej policji. Ginie Marilyn Monroe
Film zatytułowany "życie to nie film" powstał z inicjatywy Władysława Mogiły, szefa śląskiej drogówki, który o pomoc poprosił studentów Uniwersytetu Śląskiego. - Spot przygotowaliśmy wspólnie ze studentami z wydziału radia i telewizju Uniwersytetu Śląskiego. Powstawał dość długo, bo ponad 7 miesięcy - mówi podinspektor Włodzimierz Mogiła, naczelnik śląskiej drogówki i jednocześnie pomysłodawca spotu. - Zrobilismy wspólnie ze studentami burzę mózgów i tak powstał scenariusz filmiku - dodaje.
Film śląskiej policji robi wrażenie. Najpierw widzimy Marilyn Monroe wdzięczącą się do kamery, która puszcza zalotne spojrzenia, a chwilę później ginie na przejściu dla pieszych. Krew z żyłach mrozi jej martwe spojrzenie i krew spływające po policzkach. - To pierwszy tego typu spot. Jest krótki, mocny i sugestywny. Liczymy, że spełni swoje zadanie - mówi Mogiła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?