Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia Jastrzębia: Pamiętacie Aleję Pocałunków lub Kozią Alejkę?

Dariusz Mazur
Historia Jastrzębia: Pamiętacie Aleję Pocałunków lub Kozią Alejkę? Czytajcie ciekawy materiał Dariusza Mazura.

Historia Jastrzębia: Pamiętacie Aleję Pocałunków lub Kozią Alejkę?

Przy ul. 11 listopada, tuż za Urzędem Skarbowym i osiedlem Słoneczne, znajduje się niewielki lasek. W czasach, gdy Jastrzębie znajdowało się pod panowaniem Prus nazywany był „Viktorhein” czyli „Gaj Wiktora”. W 1873 r. zarządu uzdrowiska postanowił uatrakcyjnić ten teren ku uciesze gości kurortu.

Czytaj także: Więcej ciekawostek na temat historii Jastrzębia i stare zdjęcia

Zbudowano scenę dla orkiestry, która w godzinach popołudniowych umilała spacerowiczom czas oraz mały, brzozowy domek dający schronienie w czasie deszczu. W Gaju Wiktora była jeszcze jedna atrakcja. Jak napisał dr Weissenberg w swojej pracy na temat kurortu: „Gaj jest porośnięty z obu stron wysokimi i gęstymi krzakami, które w trakcie przechodzenia zasłaniają oczom wolny widok. O tyle jest się bardziej zaskoczonym na końcu przejścia, mając przed sobą ten wspaniały krajobraz. Na jednym z wolnych miejsc wznosi się jak władca wśród innych drzew pięknie rozrośnięty , majestatyczny buk. Przed kilkoma laty, ze względu na swoją rzadką wyniosłość i imponujące rozmiary, został on poświęcony naszemu cesarzowi Wilhelmowi przez księcia raciborskiego Wiktora, o czym informuje marmurowa tablica ze złotym napisem umieszczona u podnóża drzewa.

Prastary buk, a mimo to w kolorze soczystej zieleni, z setką pomarszczonych korzeni porasta cały plac i wznosi się tak wysoko, że nie sposób objąć go jednym spojrzeniem. Jego dolne gałęzie, które rozciągają się szeroko, mają grubość i ciężar całych pni, dlatego również aby uniknąć nieszczęścia, na drzewie zostały zamocowane solidne stalowe liny”.

Polub nas na Faceboku i bądź na bieżąco!

Jak wieść niesie ten wspaniały okaz została posadzony na pamiątkę odsieczy wiedeńskiej. Niestety około 1900 r. to wiekowe drzewo legło pod naporem wichury, która nawiedziła naszą okolicę. Mający 5, 5 metra obwodu buk złamał się i pozostał jedynie 2 metrowy pień ze wspomnianą już tabliczką, którą zapewne usunięto wraz z przyłączeniem Jastrzębia do Polski. Ten sam los spotkał zapewne tablicę upamiętniającą hrabiego Königsdorffa, która znajdowała się nieopodal Domu Zdrojowego.

Integralną częścią Gaju Wiktora był szpaler grabów i buków, który tworzył romantyczną alejkę prowadzącą wprost do pamiątkowego drzewa. Najstarsi mieszkańcy miasta pamiętają, że alejka nosiła nazwę „Küssen Allee”, co oznacza „Aleję pocałunków”. Co do innej nazwy „Kozia Alejka” to na próżno szukać na ten temat informacji w historycznych dokumentach. Być może była w ten sposób nazywana ze względu na wypasane na pobliskiej polanie kozy, o czym także wspomniał wymieniony już dr Weissenberg. Jednak o samej nazwie nie ma ani słowa. Poza „Küssen Allee” w pamięci mieszkańców przetrwała jeszcze jedna nazwa – „Żurok”. Ta potoczna nazwa została rzekomo nadana przez pracowników folwarcznych, którzy w tym miejscu spożywali posiłek w czasie przerwy, a ową strawą był popularny żur. I ta nazwa jest nadal używana przez starszych mieszkańców Jastrzębia. Obecnie lasek jest nadal ciekawym miejscem do spacerów. Znajduje się tu także kilka objętych ochroną zabytkowych buków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto