Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wywiad z Piotrem Mosoniem - Młodzieżowym Sportowcem Roku w Jastrzębiu-Zdroju

Katarzyna Spyrka
Piotrek Mosoń, zawodnik klubu pływackiego H2O został Młodzieżowym Sportowcem Roku 2012 w Jastrzębiu-Zdroju. Chłopak wygrał plebiscyt Dziennika Zachodniego i portalu JastrzebieZdroj. NaszeMiasto.Pl. O sportowych marzeniach z Piotrem Mosoniem - Młodzieżowym Sportowcem Roku 2012 w Jastrzębiu-Zdroju rozmawiała Katarzyna Spyrka

Ile masz medali w domu?
Równo 110. Wiszą na ścianie, a obok nich stoją puchary.

Po takiej liczbie zdobytych trofeów wnioskuję, że jesteś skazany na pływanie?
Na razie traktuję to jak zabawę. Oczywiście marzy mi się, żeby kiedyś pojechać na olimpiadę, ale póki co się nad tym specjalnie nie zastanawiam. Po prostu chodzę regularnie na treningi, robię swoje i zobaczymy, co z tego będzie. Żeby być lepszym, musiałbym trochę urosnąć...

Jak to?
Może się wydawać, że jako 12-latek mogę być sobie niski, ale podczas zawodów, ten brak odpowiednich predyspozycji niestety przeszkadza i to bardzo. Jak stoję nawet na najwyższym stopniu podium, to Ci, którzy stoją na niższym schodku, np. na drugim czy trzecim miejscu, przewyższają mnie o głowę.

Ale nie jest aż tak źle, skoro masz na koncie tyle sukcesów i udaje Ci się wygrywać?
Rok temu byłem 4, a teraz 8 w Polsce w swojej kategorii wiekowej, ale w regionie zdobywam co roku 4 złota.

I pomyśleć, że nie chciałeś pływać?
Bo tak było! Rodzice mnie na początku trochę zmuszali, nie powiem, wcale mi się to nie podobało. Nawet pamiętam, jak na pierwszych treningach, trener na znak gwizdkiem kazał wszystkim wskoczyć do wody... Po gwizdku wszyscy wskoczyli, a ja dalej stałem na murku (śmiech). A potem coś mi się odmieniło.

Teraz do treningów nie trzeba Cię zachęcać?
Teraz już nie, ale naprawdę bywało ciężko. Chyba dopiero, jak przyszedł do nas trener Adam Koniarski z klubu H2O i wybrał sobie mnie, choć byłem najgorszy i nie wiem, co wtedy we mnie widział, to się trochę przełamałem. Teraz trenuje mnie Edyta Klimek.

Jak często teraz trenujesz?
Codziennie po szkole. Od godz. 17 do 19, mam 2 godziny treningu, a dodatkowo chodzę też na basen w soboty.

Masz jeszcze czas na inne zajęcia?
Pewnie! Niedawno zostałem ministrantem.

Ministrantem? To chyba ma nie wiele wspólnego ze sportem?
Ale tak mi przyszło do głowy, że chciałbym być ministrantem, więc długo się nie zastanawiałem, poszedłem do księdza i już. Teraz mam obowiązek co najmniej dwa razy w tygodniu chodzić do kościoła i brać udział w mszy, a do tego w każdą niedzielę. Ale daję radę, bo na msze biegam przed szkołą. Wstaję o 6 i ze wszystkim się wyrabiam.

Masz jeszcze czas na odrabianie lekcji?
Lekcje odrabiam między obiadem, a treningiem, albo po treningu, albo... przyznaje, zdarza mi się też na przerwie. Mam średnią 5,4. Wiem, że mogło być lepiej, ale cóż.

Niejeden marzy o takiej średniej!
Ale zawsze mogło być 6.0. Mam taki układ z rodzicami, że muszę mieć dobre wyniki w nauce, bo inaczej rodzice mi nie pozwolą chodzić na basen, tylko karzą nadrabiać zaległości.

Masz jakiegoś idola?
Zdecydowanie jest nim Michael Phelps. Przeczytałem ostatnio jego biografię i jestem pod wrażeniem jego woli walki. Nawet jak był skrajnie zmęczony i mu się nie chciało, startował i zdobywał medale. Trochę chciałbym taki być.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto