Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: po pijaku wjechał w opla. Zostawił rannych i zwiał. 18-latka cudem przeżyła. Wyrok sprawiedliwy? [ZDJĘCIA]

Jacek BOMBOR
Sprawca wypadku z 14 na 15 sierpnia ub. roku w Jastrzębiu posiedzi w więzieniu prawie cztery lata
Sprawca wypadku z 14 na 15 sierpnia ub. roku w Jastrzębiu posiedzi w więzieniu prawie cztery lata KMP w Jastrzębiu
Pijany górnik wjechał swoim audi czołowo w opla, potem uciekł z miejsca zdarzenia. Zostawił czterech rannych, w tym 18-letnią Malwinę, której nikt początkowo nie dawał szans na przeżycie, obrażenia były bardzo poważne. Groziło mu 12 lat, ale dobrowolnie poddał się karze i posiedzi znacznie krócej.

Jastrzębie: po pijaku wjechał w opla. Zostawił rannych i zwiał. 18-latka cudem przeżyła. Wyrok sprawiedliwy? [ZDJĘCIA]

Grzegorz B., 29-letni górnik , 3 lata i 8 miesięcy spędzi w więzieniu na spowodowanie po pijaku makabrycznego wypadku z 14 na 15 sierpnia ubiegłego roku, w którym ciężko ranne zostały cztery osoby, w tym 18-letnia dziewczyna, Martyna P. Dziewczyna dosłownie cudem uniknęła śmierci, przez wiele tygodni leżała na intensywnej terapii, miała bardzo ciężkie obrażenia wewnętrzne i liczne złamania.

Wyrok 3,8 roku więzienia - to kara, na jaką zgodził się sprawca bez procesu - dobrowolnie poddał się karze na etapie śledztwa, wcześniej przyznając się do winy. - Stracił też dożywotnio prawo jazdy, na rzecz trzech poszkodowanych zapłaci po 10 tysięcy nawiązki, a dla najciężej rannej dziewczyny, 20 tysięcy złotych.

To był jeden z najpoważniejszych zdarzeń drogowych w ubiegłym roku. Doszło do niego na skrzyżowaniu ulic Wodzisławskiej i Bożej Góry Prawej około godz. 1 w nocy. Rozpędzone audi a4 sprawcy wyleciało na przeciwny pas ruchu i czołowo uderzyło w prawidłowo jadącego opla astrę. Siła uderzenia była na tyle wielka, że pojazdy obróciły się na drodze, a jeden z nich zatrzymał się dopiero na barierkach ochronnych. Astrą podróżowały cztery osoby, z których dwie były po wypadku zakleszczone i ich uwolnienie wiązało się z użyciem specjalistycznego sprzętu.

- Praktycznie wszystkie osoby podróżujące oplem były uwięzione.
Strażacy musieli odciąć przednią deskę rozdzielczą, wyciąć prawą stronę pojazdu, dach - tłumaczył nam wówczas Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta jastrzębskiej straży pożarnej.

Po tym, jak mundurowym udało się dotrzeć do poszkodowanych,
zaczęto udzielać im pierwszej pomocy przedmedycznej. Jeden z chłopaków miał złamany obojczyk, inny pokiereszowaną twarz. Obecni na miejscu strażacy walczyli z czasem, gdyż 18-letnia Martyna, pasażerka jadąca oplem, była nieprzytomna i wymagała natychmiastowego przewiezienia do szpitala. Oplem astrą poruszało się czterech młodych ludzi, 18-latka i trzech chłopaków w wieku 20, 21 i 21 lat. Wszyscy mieli obrażenia, ale po wypadku stan dziewczyny był krytyczny, początkowo nie dawano jej szans na przeżycie.

- Była nieprzytomna, miała ostrą niewydolność oddechową, doznała urazu krwotocznego klatki piersiowej z licznymi złamaniami żeber po stronie prawej
, odmą opłucną, złamanie kości krzyżowej, liczne złamania kości z przemieszczeniami - wylicza jej obrażenia prokurator Jacek Rzeszowski, szef Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie prowadzono śledztwo przeciwko Grzegorzowi P.

Ostatecznie, po wielu tygodniach na intensywnej terapii, wielomiesięcznej rehabilitacji, dziewczyna doszła do zdrowia.

Tymczasem Grzegorz P., po spowodowaniu wypadku nie wezwał pomocy, nie pomógł rannym, ale uciekł z miejsca zdarzenia.

- Został zatrzymany następnego dnia o godzinie 16.45.Przyznał się do wszystkiego, potwierdził, że spożywał wcześniej napoje alkoholowe, więc w chwili wypadku był pijany - wyjaśnia prokurator Rzeszowski.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto