Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zgubił rower, a kto paczkę papierosów?

Katarzyna Spyrka
Najwięcej w biurze jest rowerów
Najwięcej w biurze jest rowerów Katarzyna Spyrka
W jastrzębskim Biurze Rzeczy Znalezionych zaczyna brakować miejsca na zguby, po które nikt się nie zgłasza...

Zaginął ci rower, plecak, telefon komórkowy, albo wózek inwalidzki? A może rok temu zgubiłeś gdzieś paczkę papierosów? Zgłoś się do Biura Rzeczy Znalezionych w jastrzębskim magistracie. Tam w specjalnym magazynie można znaleźć niejedną cenną zgubę, których ciągle przybywa. Gorzej jest jednak z ich odbiorem.

- Niestety bardzo rzadko zgłaszają się do nas właściciele odnalezionych przedmiotów, mimo że informacje o rzeczach, które do nas trafiły, ogłaszamy na stronie internetowej urzędu oraz w gazecie samorządowej - mówi Wioleta Mura-Lukasek, kierownik Biura Rzeczy Znalezionych.
Zadziwiający jest fakt, że ludzie, którzy zgłaszają się na policję z informacją o tym, że jakaś rzecz im zaginęła, którzy odwiedzają biuro, nie znajdują w tym stosie swoich przedmiotów. - Nie możemy dać byle komu tych rzeczy, dlatego mieszkańcy muszą nam udowodnić, że dany przedmiot należy właśnie do nich, na przykład na podstawie zaświadczenia o zakupie, a w przypadku telefonów komórkowych, potwierdzenie o zakupie danej karty SIM - dodaje Mura-Lukasek. Być może procedury zniechęcają zgłaszających się, bo do drzwi biura mało kiedy ktoś puka, a jak już się pofatyguje, to i tak nie ma gwarancji, że wyjdzie ze swoją własnością.

- Przyszedł do nas kiedyś pan, który na podstawie opisu znalezionego przez nas roweru był niemal pewien, że to jego pojazd. Na miejscu okazało się jednak, że numer ramy nie odpowiadał temu, co miał w dokumentach - mówią w biurze.
Okazuje się, że rower to jedno z najczęstszych znalezisk, jakie tutaj trafiają. Jest ich aż siedem. Wszystkie znaleźli policjanci i strażnicy miejscy. Sporo jest tu także wszelkiego rodzaju... śrubek, a nawet paczka papierosów, krem w tubce, albo kartka z odręcznymi notatkami. Zdarzyło się nawet, że policjanci chcieli tu przekazać broń, na co kierowniczzka biura się nie zgodziła. Niektóre z tych przedmiotów na swojego właściciela czekają już kilkanaście lat.
- Niestety, nie ma procedury, która określałaby czas, w jakim mamy obowiązek przetrzymywać te przedmioty. Przez to, że nie możemy się ich pozbyć nawet, jeśli od 10 lat nikt się po nie nie zgłosił. Magazyn pęka w szwach- mówi kierownik biura, która wystosowała już nawet prośbę do radnych, aby wyrzucać część najstarszych rzeczy.

Radni na razie sprawą się nie zajęli, a miejsca zaczyna brakować. Jedynie rok temu, uchwałą Rady Miejskiej udało się przekazać dwa rowery na użytek Straży Miejskiej.
Więcej informacji o znalezionych przedmiotach można uzyskać pod nr 32 478 52 52.

Po te rzeczy można się zgłosić do Biura Rzeczy Znalezionych w Urzędzie Miasta w Jastrzębiu- Zdroju w pokoju nr 009, w budynku B.

• telefon komórkowy Sagem Myc-3b,
• telefon komórkowy Nokia 3510 wraz z kartą SIM, kolor granatowo-błekitny,
• telefon komórkowy Samsung E-250 wraz z kartą SIM, kolor czarny,
•wózek inwalidzki,
• rower górski Panter, kolor czarny,
• paczka papierosów,
• kartka z zapiskami odręcznymi,
• pęk kluczy,
• tubka z kremem marki Kosmin,
• kurtka sportowa marki Adidas,
• magnetowid Toshiba,
• rower górski Grand, kolor żółty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto