Lokale w Jastrzębiu: "Ruptawiankę" znają wszyscy
Przy skrzyżowaniu ul. Cieszyńskiej z ul. Libowiec znajduje się jeden z najstarszych lokali gastronomicznych w Jastrzębiu-Zdroju - dawna "Ruptawianka". Jej dzieje sięgają zamierzchłych czasów, gdy Ruptawa znajdowała się w granicach państwa pruskiego. Właścicielem gospody był Friedrich Wieczorek.
Lokal był wykwintnie urządzony, z pokojem bilardowym i obszerną salą do potańcówek, przyjęć czy innych uroczystości. Kiedy w 1922 r. Ruptawa znalazła się w granicach Rzeczypospolitej, lokal przeszedł na własność Józefa Cubra z Maryjowca. Nowy właściciel cieszył się nieposzlakowaną opinią. W 1923 r. został prezesem ruptawskiego oddziału Związku Powstańców Śląskich. Współtworzył także Związek Strzelecki i Towarzystwo Popierania Budowy Szkół Powszechnych oraz działał w Związku Zachodnim oraz Narodowo-Chrześcijańskim Zjednoczeniu Pracy. Prywatnie był mężem Marty Mazurek z Cisówki. Po wkroczeniu wojsk niemieckich został aresztowany i skazany na dwa lata ciężkiego więzienia, a po odbyciu kary trafił do KL Auschwitz, gdzie w 1942 r. został rozstrzelany.
W czasie radzieckiej ofensywy w 1945 r. nieruchomość lokalu znacząco ucierpiała. W wyniku artyleryjskiego ostrzału, przylegająca do gospody sala legła w gruzach. Po zakończeniu wojny Marta Cuber podzieliła majątek. Sklep z gospodą w Cisówce otrzymał syn Rafał, a restaurację w Ruptawie córka Róża, która poślubiła Alojzego Franka.
W latach 50. odbudowano zburzoną salę oraz dobudowano piętro nad restauracją. Lata 70. przyniosły kolejną zmianę właściciela. Gminna Spółdzielnia "Samopomoc Chłopska" najpierw przejęła salę, w której urządzono sklep meblowy (na przestrzeni lat zmieniał się rodzaj sprzedawanych towarów), a kilka lat później także restaurację. Taki stan rzeczy trwał do lat 90., kiedy to lokal w ajencję objęła Zdzisława Perec, by ostatecznie stać się jego właścicielem.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?