Kurnik w Jastrzębiu: mieszkańcy nie chcą fermy drobiu
Nie chcemy kurnika w Bziu - mówią mieszkańcy jednego z sołectw w Jastrzębiu-Zdroju. Walczą z inwestorem, który chce wybudować fermę w sąsiedztwie ich domów. Część radnych broni jednak inwestora, mówiąc, że ferma śmierdzieć nie będzie.
Oficjalnie inwestor zgody na inwestycję jeszcze nie ma. Ale prace trwają już od kilku tygodni. Na początku bronił się, że to tylko renowacja budynków gospodarczych, jednak charakterystyczne dla ferm wąskie okna wskazują, że może to mieć niewiele wspólnego z prawdą. Do tego wielkie silosy, postawione tuż obok budynków.
Budynków, które – oficjalnie – służą tylko do „przetrzymywania maszyn”. Jedna z mieszkanek, zaniepokojona działaniami inwestora, poprosiła nas o interwencję. Gdy pojawiliśmy się razem z nią na tym terenie, inwestor schował się w budynku. Na części ogrodzenia widniał wielki baner: „skup zboża”. Następnego dnia po naszej wizycie baner zniknął.
- On chyba ma nas wszystkich za idiotów – mówi Joanna Przybylska, mieszkanka Bzia. A teren znajduje się w bardzo bliskim sąsiedztwie domów, szkoły, a także miejscowej piekarni – z 200-300 metrów obok. - Będzie śmierdzieć - dodaje pani Joanna.
Cały materiał znajdziecie na Dziennik Zachodni Plus: Ferma kur? Ludzie jej nie chcą. Afera w sołectwie pod Jastrzębiem-Zdrojem
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?