Młodzież idzie do pracy!

W wakacje młodzi ludzie nie chcą bezczynnie siedzieć w domu i czekać na kieszonkowe od rodziców. Coraz częściej biorą sprawy w swoje ręce i szukają pracy. Pomoc znajdą w Młodzieżowym Biurze Pracy, które mieści się na osiedlu Sikorskiego 52 (w siedzibie Żorskiego Centrum Organizacji Pozarządowych).
- Od początku sezonu wakacyjnego w naszym biurze zarejestrowały się 148 osoby, w tym 72 osoby niepełnoletnie - mówi Elwira Wiechniak z Młodzieżowego Biura Pracy w Żorach.
Młodzieży proponowane są oferty pracy w takich zawodach, jak: dystrybutor kosmetyków, barman, kelner, pracownik budowlany, magazynier, hostessa, kucharz, pracownik marketu, czy kolporter ulotek. Młodzi ludzie mogą zarobić średnio od 5 do 10 zł za godzinę pracy. - Zdecydowanie więcej ofert pracy jest dla osób pełnoletnich. Jednak osoby, które ukończyły 16 rok życia, także garną się do sezonowej pracy. Dla nich ofert jest jednak mniej. Młodociani pracownicy są zazwyczaj zatrudniani przy kolportażu ulotek i dystrybucji kosmetyków - dodaje Wiechniak.
Pełnoletni z kolei mają w czym wybierać. Są zatrudniani m.in. w sezonowej gastronomii, na stanowisku kelnera lub w hipermarketach podczas inwentaryzacji lub wykładaniu towaru.
Uroki takiej pracy doskonale zna m.in. Szymon Kurdek z osiedla Korfantego, który rok temu pracował przy wykładaniu towaru w markecie w Wodzisławiu. Potem za zarobione pieniądze pojechał ze znajomymi na 1,5-tygodniowy urlop. - Było warto. Teraz szukam pracy w "budowlance", bo podobno płacą 8 złotych brutto za godzinę. W markecie dostawałem o 2 złote mniej - wspomina 19-latek.
Branżą budowlaną zainteresowany jest także Szymon Koziatek z osiedla Pawlikowskiego. - Myślę, że w tym bym się sprawdził. Roznosić ulotek nie chcę - mówi 18-latek.
Niektórzy pracodawcy idą jeszcze dalej i nie boją się zatrudniać młodzieży i studentów na dłuższy okres czasu niż tylko na wakacje.
Poza tym żorskie MBP organizuje w swojej siedzibie tzw. giełdy pracy. - Młodzi ludzie spotykają się z pracodawcą. Jest krótka rozmowa kwalifikacyjna. Kandydaci pokazują dokumenty aplikacyjne. Zdarza się, że od razu podpisują z nimi umowę - mówią w biurze.
Już dzisiaj o godzinie 11 w siedzibie Żorskiego Centrum Organizacji Pozarządowych zaplanowana jest tzw. Giełda pracy z firmą Twój Blask. Przedsiębiorstwo chce pozyskać kandydatów na sprzedawców ulicznych. Giełda jest organizowana w ramach "Lata OHP 2011". Młodzieżowe Biuro Pracy organizuje też wiele kursów. W dniach od 22 do 24 lipca odbędzie się kurs wychowawcy kolonijnego w godzinach 9-18. - To oferta skierowana do osób pełnoletnich. - Po ukończonym kursie uczestnicy uzyskują uprawnienia. Cena kursu to 90 złotych - dodaje Wiechniak. Więcej informacji można zdobyć pod numerem tel. 32/ 43 55 114.

Oferty pracy dla młodzieży

• Pracownik gospodarczy - dobry stan zdrowia, wysoka motywacja do pracy, stawka 8 zł brutto za godz, oferta dla osób pełnoletnich.
• Pracownik ogólnobudowlany - dobry stan zdrowia, znajomość branży budowlanej, wynagrodzenie ustala pracodawca, oferta dla osób pełnoletnich.
• Kelnerka - znajomość podstaw kelnerstwa, aktualna książeczka sanitarna, oferta dla osób pełnoletnich.
• Kolporter ulotek - stawka 5 zł netto za godz, praca też dla osób niepełnoletnich.
• Kolporter materiałów reklamowych - motywacja do pracy, dobry stan zdrowia, komunikatywność, stawka 6 zł brutto za godz .
• Pracownik marketu budowlanego - praca w godzinach nocnych, stawka 7,20 zł brutto za godz.
• Pomocnik na markecie - wykładanie towaru, stawka 7 zł brutto za godz, oferta dla osób z książeczką sanitarną.
• Malarz konstrukcji stalowych - osoby z uprawnieniami wysokościowymi, praca wyjazdowa w zależności zlecenia, stawka 8 zł netto za godz. KAKA

Nasza sonda

Dagmara Grzewca
Teraz mam praktyki w salonie fryzjerskim w Żorach, ale i tak szukam pracy na wakacje. Chciałabym roznosić ulotki. Nie mam żadnego doświadczenia. Podobno w Katowicach płacą 80 złotych za 4 godziny. Za mniejszą stawkę też popracuję. Za zarobione pieniądze w te wakacje chciałabym pojechać na wycieczkę. KAKA

Agata Ligner
Mam dopiero 17 lat, więc nie wszystkie prace są dla mnie. Chyba roznoszenie ulotek będzie najlepsze albo praca jako kelnerka. Fajnie byłoby też popracować przy zbieraniu owoców. Kiedyś zbierałam maliny w Gardawicach i mi się podobało. Pracowałam pod koniec wakacji przez dwa tygodnie po cztery godziny. Było warto. Miałam swoje pieniądze. KAKA