Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mogą fedrować nawet w soboty

Jacek Bombor
Jastrzębska Spółka Węglowa odbija się od dna. W wyniku światowego kryzysu do niedawna jej kopalnie fedrowały tylko przez cztery dni w tygodniu. Teraz szefowie spółki nie dość, że nieodwołalnie przywrócili pięciodniowe ...

Jastrzębska Spółka Węglowa odbija się od dna. W wyniku światowego kryzysu do niedawna jej kopalnie fedrowały tylko przez cztery dni w tygodniu. Teraz szefowie spółki nie dość, że nieodwołalnie przywrócili pięciodniowe wydobycie, to zastanawiają się, czy nie wprowadzić sześciodniowego cyklu pracy.

Skąd taka nagła zmiana sytuacji? Do końca roku zbyt na węgiel jest zapewniony, a firma nadal podpisuje nowe kontrakty.

- Chociaż musimy zachować czujność uważam, że to może oznaczać początek końca kryzysu w branży na rynku koksu i stali - mówi optymistycznie Jarosław Zagórowski, prezes JSW.

Wprowadzenie dodatkowego dnia pracy - według szefa firmy - pozwoli odrobić przynajmniej część strat, jakie poniosła w pierwszym półroczu. A te były olbrzymie: z nieoficjalnych danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że JSW zanotowała 700 milionów strat. Mało tego, żeby przetrwać, i utrzymać zatrudnienie, spółka utopiła blisko miliard złotych m.in. oszczędności z poprzednich lat.

Teraz pojawiło się światełko w tunelu. Pierwsze symptomy, że idzie lepsze, pojawiły się już w lipcu. Firma podpisywała nowe kontrakty z polskimi i zagranicznymi kontrahentami. W międzyczasie udało się jej załatwić kolejne rynki zbytu na węgiel koksowy. - Sprzedajemy miliony ton do Turcji, odzyskujemy też rynek w Niemczech - wylicza prezes Zagórowski.

Znacznie lepiej sytuacja wygląda także w kraju. Koksownia "Przyjaźń" na początku roku roku produkowała 90 tysięcy ton koksu miesięcznie (z węgla kupowanego w JSW -red.), czyli pracowała na 40 procent możliwości. Już w najbliższych dniach będzie produkowała na pełnych obrotach - 200 tysięcy ton. W efekcie kopalniane zwały JSW, na których zalegało jeszcze trzy miesiące temu 1,7 miliona ton, z każdym dniem się zmniejszają. Obecnie zapasy nie przekraczają miliona ton. Nic dziwnego, że firma myśli o wprowadzeniu dodatkowej dniówki.

- W optymistycznym scenariuszu moglibyśmy ruszyć z robotą w soboty w ostatnim kwartale tego roku. Nie chodzi tylko o dodatkowe wydobycie. Pracowałaby cała kopalnia, wszystkie jej działy. W grę wchodzi też przygotowanie nowych frontów robót - wyjaśnia Zagórowski.

Nawet takie rozwiązanie nie będzie jednak oznaczać, że firma na koniec roku zanotuje zysk. - Nasze marzenie to wyjść na zero - mówi prezes.

Jest jeszcze jeden problem. W ubiegłym roku - gdy firma mogła sprzedawać każde ilości węgla - pomysłu na sześciodniowy system pracy nie udało się wprowadzić. Związkowcy uznali wówczas , że to zamach na święty przywilej wolnych sobót, które wywalczyli w 1980 roku. Prezes Zagórowski uważa, że m.in. ten sprzeciw spowodował obecną, tak katastrofalną sytuację finansową.

- Bo gdybyśmy fedrowali wówczas w soboty, mielibyśmy zysk w wysokości 2 miliardów złotych. Więc kryzys nie byłby dla nas taki straszny - uważa.

Związkowcy tym razem nie mówią kategorycznie "nie". Piotr Szereda, szef Solidarności 80 w kopalni Jas-Mos wyjaśnia, że w ostatnich miesiącach górnicy mocno oberwali po kieszeni.

- Gdyby zaproponono uczciwe zasady dodatkowego wynagrodzenia za soboty, to można się zastanowić. A więc podwójne dniówki plus sowity dodatek do pensji - wyjaśnia Piotr Szereda. - Zasady dodatkowego wynagrodzenia opracujemy wspólnie. Skoro firma zarobi więcej, to czemu nie mielibyśmy dać więcej zarobić górnikom ? - mówi pojednawczo Zagórowski. Szeregowi górnicy czekają na konkretne ustalenia. - W czerwcu i lipcu dostałem wypłatę o 500 złotych mniejszą. Więc jak dadzą mi dorobić, to ze dwie soboty mógłbym poświęcić - mówi nam Jan, górnik z 15-letnim stażem w KWK Zofiówka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Mogą fedrować nawet w soboty - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto