- Do 10 kwietnia dyrektor musi wprowadzić nowy zapis w statucie szkoły o współpracy z samorządem szkolnym - mówi Anna Wietrzyk, rzecznik śląskiego kuratorium. Okazuje się jednak, że taki sam problem z dyrekcją, jak uczniowie, mają także nauczyciele.
- Otrzymaliśmy pismo, w którym nauczyciele tej placówki informują o nieporozumieniach. Nie możemy ujawniać więcej szczegółów, ale ten list też był brany pod uwagę przy tworzeniu raportu z kontroli - dodaje Wietrzyk. W zaleceniach pokontrolnych nie ma jednak ani słowa o tym, jak rozwiązać konflikt, który nie daje spokoju nauczycielom. - Musimy się zgadzać ze wszystkimi decyzjami pani dyrektor, w innym wypadku zaprasza nas do swojego gabinetu i straszy, że jeśli nam się coś nie podoba, zawsze możemy się zwolnić. To jest szantaż. Nikt się nie przeciwstawia, bo wszyscy wiemy, jak dzisiaj trudno zdobyć pracę - mówi nam jednak z nauczycielek, która chce pozostać anonimowa. Razem z kilkoma swoimi kolegami wysłała list do kuratorium, w którym opisuje całą sytuację.
- Dyrektor Lidia Wachowiec prowadzi rządy autorytarne, od kiedy się tutaj pojawiła, 6 nauczycieli poszło na roczne urlopy, bo nie mogło wytrzymać tej psychicznej udręki, a jedna walczy z nią w sądzie pracy - zdradza nauczycielka. Pomimo wielu skarg, o usunięciu pani dyrektor ze stanowiska na razie nikt nie mówi. - Zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję co dalej, dyrekcja szkoły ma nam dostarczyć program naprawczy - mówi prezydent miasta Marian Janecki.
Dyrektor Lidia Wachowiec nie chce z nami rozmawiać.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?