Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy-stary trener Jastrzębskiego Węgla. Roberto Santilli znów w Jastrzębiu [ZDJĘCIA]

Piotr Chrobok
Wielki powrót do Jastrzębskiego Węgla. Na ławkę trenerską wraca Roberto Santilli. Szkoleniowiec, który przed dekadą objął klub i poprowadził go do wielkich sukcesów. Teraz wszyscy wiążą z nowym-starym trenerem kolejne wielkie plany.

Dzisiaj, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol, oficjalnie zaprezentował Roberto Santilliego jako nowego trenera tego zespołu. Kontrakt, jaki Jastrzębski Węgiel podpisał z Włochem ma potrwać do końca przyszłego sezonu.

W swojej wypowiedzi prezes Jastrzębskiego Węgla opisał sytuację w jakiej klub postawił były już trener zespołu, Ferdinando de Giorgi. Adam Gorol mówił o zaskoczeniu decyzją de Giorgiego. Prezes Jastrzębskiego Węgla, powiedział także czym zarząd klubu kierował się wybierając na to stanowisko Roberto Santilliego.

Zostaliśmy zaskoczeni przez naszego poprzedniego szkoleniowca Ferdinando de Giorgiego, jego decyzją o odejściu z klubu - mówił Adam Gorol. W miniony poniedziałek Ferdinando de Giorgi przekazał klubowi informację o chęci skorzystania z oferty nowego zespołu. Było to dla nas duże zaskoczenie, dlatego, że byliśmy związani z trenerem na dwa i pół sezonu, wyznaczyliśmy wysokie cele zarówno sportowe jak i organizacyjne i taka decyzja w połowie sezonu była szokiem dla wszystkich - powiedział Gorol.

Prezes dodał również, że sytuacja do jakiej doprowadził popularny Fefe nie jest standardem i ma nadzieję, że taka nie będzie miała więcej miejsca. Jest to zjawisko, które nie służy rozwojowi sportu - mówił Adam Gorol.

Trzeba było znaleźć rozwiązanie tej sytuacji - powiedział prezes. Najlepszym okazało się zatrudnienie na stanowisko szkoleniowca zespołu nowego-starego trenera Roberto Santilliego. Jak mówił Adam Gorol, oferując posadę Włochowi kierował się znajomością ligi, a w przypadku Włocha historią jaka wiązała go z Jastrzębskim klubem. Istotnym dla wyboru Santilliego na trenera był także fakt, że drugim trenerem Jastrzębskiego Węgla Włoch, Nicola Giolito.

Podstawowym kryterium było zatrudnienie szkoleniowca znającego ligę, zależało mi na szkoleniowcu, który pracuje w PlusLidze - mówił Adam Gorol. Elementem, który postawił kropkę nad "i" była dobra historia Roberto Santilliego w Jastrzębskim Węglu - dodał.

Prezes powiedział również, że zastanawiał się nad zatrudnieniem Santilliego już podczas wyboru na to stanowisko Ferdinando de Giorgiego. Jak powiedział prezes Jastrzębskiego Węgla zatrudnienie Włocha w Jastrzębiu wiązało się z rozwiązaniem jego kontraktu w Olsztynie. Negocjacje z AZS-em Olsztyn przebiegły jednak w dobrej atmosferze.

Po prezesie głos zabrał nowo wybrany trener Roberto Santilli.

Życie jest piękne, w krótkim czasie może dostarczyć wielu emocji. Trzy dni temu byłem najsmutniejszym trenerem na świecie, bo musiałem opuścić mój klub i moich zawodników, z którymi miałem bardzo dobre relacje. Teraz jestem jednym z najszczęśliwszych trenerów na świecie, bo wracam do domu - powiedział Santilli.

Włoch nawiązał do sukcesów jakie w przeszłości odnosił z Jastrzębskim Węglem i nazwał je historią swojego życia. Następnie Santilli powiedział o swojej koncepcji drużyny i filozofii pracy z zespołem.

Nie chcę dokonywać tutaj żadnej rewolucji. Drużyna gra dobrze, moją rolą jest wejść płynnie do zespołu i sprawić, by grał jeszcze lepiej - mówił Santilli. Moja praca będzie polegać na tym, żeby wydobyć z zespołu maksimum potencjału - dodał. W dłuższym czasie, chciałbym natomiast zbudować zespół, który będzie zdolny do walki z najlepszymi - zakończył Włoch.

Na konferencji nie zabrakło także przedstawiciela zespołu, w osobie kapitana drużyny Grzegorza Kosok. Środkowy Jastrzębskiego Węgla mówił o wejściu nowego szkoleniowca do zespołu.

Trener wszedł do drużyny bardzo płynnie. Jak wspomniał sam trener, nie będzie wielkich zmian, a jedynie korekty w kilku aspektach gry - powiedział Kosok. Cieszymy się, że trener jest z nami. Faktem, że zgodził się przejść do nas, przekonał nas do siebie. Ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby pomóc trenerowi w pracy z nami - dodał kapitan Jastrzębskiego Węgla.

Po przedstawieniu Roberto Santilliego jako nowego-starego trenera Jastrzębskiego Węgla, Włoch odpowiadał na pytania dziennikarzy. Zapytany o najlepsze wspomnienie z Jastrzębia, bez chwili wahania wskazał na zdobyty w Bydgoszczy w 2010 roku Puchar Polski. Santilli nie chciał natomiast jednoznacznie wypowiedzieć się na temat sytuacji w jakiej postawił klub Ferdinando de Giorgi. To nie w moim stylu opuszczać zespół w połowie sezonu - powiedział Santilli, nazywając jednocześnie de Giorgiego wielkim profesjonalistą.

Roberto Santilli jest dobrze znany Jastrzębskim kibicom. Włoch prowadził już zespół w latach 2007-2010. Z Jastrzębskim Węglem zdobył kolejno brązowy i srebrny medal PlusLigi oraz jedyny w historii klubu Puchar Polski, zajął także drugie miejsce w Pucharze Challenge. Ostatnio pracował w AZS-ie Olsztyn. Na stanowisku szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla zastąpi Ferdinando de Giorgiego, który w ubiegły poniedziałek, poprosił o rozwiązanie kontraktu, ze względu na ofertę innego klubu, włoskiej Cuciny Lube, w której zdążył już zwycięsko zadebiutować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto