Roboty przerwano już 1 września na głębokości 300 metrów, gdy do szybu zaczęła wdzierać się woda. Wcześniejsze badania geologiczne nie potwierdzały, że wystąpi taki problem. Wynikało z nich, że do 700 m nie powinno być problemu i będzie można głębić szyb metodą górniczą (robotników wyposażonych w maszyny i ładowarkę spuszczano na specjalnym podnośniku).
- Gdy pojawiła się woda, prace przerwano, dno zabetonowano, obudowę wzmocniono i wykonano system odwodnienia - wyjaśnia w roz-mowie z Dziennikiem Zachodnim Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Na razie nie wiadomo, kiedy prace będą wznowione. Obecnie nad problemem głowią się eksperci górniczy, którzy o pomoc poprosili także naukowców z Politechniki Śląskiej. Szukają nowej metody drążenia w obecnych warunkach.
- Dopiero po jej opracowaniu oraz wzmocnieniu wykonanej części szybu 1 Bzie, prace zostaną wznowione - wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer i zapewnia, że przerwa nie wpłynie na opóźnienie terminu rozpoczęcia eksploatacji z nowego złoża.
Zwłaszcza, że cały czas trwa budowa podziemnych wyrobisk, które w przyszłości na dole będą połączone z szybem z dwóch wlotów na głębokości 1110 metrów.
Szyb, o średnicy 8 m, ma być gotowy w 2014 r, a pierwsza tona węgla wyjedzie stamtąd w 2019 roku (pochłonie to 900 mln zł). Sięgnie 1164 m głębokości. Pozwoli dostać się do węgla, który kopalnia będzie mogła fedrować do 2070 r.
Inwestycja powstaje na obszarze 1,2 ha w szczerym polu. Jej sercem jest wysoka na 24 m wieża wyciągowa.
Nagie ciała ozdobione dziełami sztuki - finał mistrzostw bodypaintingu
Zmiana opon na zimówki to obowiązek NOWA USTAWA
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?