Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Kolejarzem przed laty zostawało się z dziadka na ojca, z syna na ojca

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień, Zbiory Łukasza Szymańskiego
Przed 160 laty na terenach ówczesnej Brzezinki zaczęła się budowa węzła "Oświęcim". Jego powstanie zmieniło oblicze Oświęcimia i okolic.

Kolejarze przed drugą wojną światową to w Oświęcimiu i Brzezince była prawdziwa elita. Były to czasy, gdy ludzie marzyli o pracy na kolei.
– Oni byli jak kasta. Kolejarzem było się z dziadka na ojca, z ojca na syna – podkreśla Jan Tobiasz, którego dziadkowie i ojciec byli kolejarzami. Sam wprawdzie nie poszedł w ich ślady, ale wyrastał w tej tradycji.
Wszystko zaczęło się w 1856 r., gdy został oddany odcinek Trzebinia – Oświęcim – Czechowice, stanowiący fragment tzw. Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda z Krakowa do Wiednia. Powstanie drogi żelaznej było impulsem, który w następnych latach zmienił oblicze Brzezinki i Oświęcimia.
– To widać także na przykładzie prasy z tamtego okresu, w której pojawia się coraz więcej różnych artykułów na temat Oświęcimia – mówi Łukasz Szymański, kolekcjoner i miłośnik historii ziemi oświęcimskiej.
Kolej przyciągała do Brzezinki i Oświęcimia wielu przybyszów. Tak było z przodkami Jana Tobiasza. Jego dziadek od strony ojca – Franciszek był leśniczym w Puszczy Niepołomickiej. Gdy rozpoczął się boom na kolei, przyjechał do Brzezinki i zaciągnął się do budowy torów. Potem pracował na tzw. przetokach, następnie w ruchu kolejowym.
Pan Jan wspomina 90. urodziny dziadka, gdy zebrała się cała rodzina, a ten ciągle patrzył na zegarek. W końcu ktoś zapytał, czy kogoś się spodziewa. Okazało się, że czekał jeszcze na swojego przyjaciela z Dworów, który miał przyjechać na rowerze.
– Będzie za trzy minuty powiedział dziadek. Na pytanie, skąd jest taki pewny, oznajmił, bo Franek jak ja jest kolejarzem. I jego przyjaciel zjawił się faktycznie za trzy minuty – wspomina z uśmiechem Jan Tobiasz.
Nie bez racji mówiło się, że za czasów II Rzeczypospolitej według rozkładu jazdy pociągów można było regulować zegarki.
Drugi dziadek pana Jana od strony matki – Józef pochodził ze Śląska. Do Brzezinki przyjechał na początku ub. wieku. – Dziadek zapowiadał pociągi na peronie i sprawdzał tzw. peronówki. Bez nich lub ważnego biletu nie można było wówczas wejść na peron –mówi Jan Tobiasz.
Kolejarzem był także jego ojciec Józef. Zaczynał jako kontroler w służbie wagonowej. Potem piął się w górę kolejarskiej hierarchii. Został instruktorem, następnie wykładowcą na kursach dla młodych kolejarzy i wreszcie otrzymał awans do Dyrekcji Okręgowej PKP w Katowicach.
Podobnych rodzin kolejarskich było więcej. Jan Tobiasz wymienia Kowalików, Bartlów, Kapcińskich, Wilkoszów, Bielasów, ale – jak dodaje – tę listę można by jeszcze długo ciągnąć.
W czasach największego rozkwitu przed drugą wojną światową z koleją w Oświęcimiu i okolicy było związanych nawet do 1000 ludzi.
Na przełomie XIX i XX wieku dla części najbardziej niezbędnych pracowników kolej wybudowała w pobliżu osiedle, które ciągnęło się od istniejącej obecnie stacji benzynowej przy galerii „Niwa” aż do dawnej cynkowni, czyli obecnego supermarketu „Dobromir”.
Było to sześć dużych kamienic. Te od strony północnej nazywane były „czynszowymi”, dalej były „pruskie” i „cynkowe”. Z czasem powstała szkoła, ośrodek zdrowia.
Oświęcim był ważnym węzłem towarowym i pasażerskim przed wojną i długo po wojnie.
Przez dworzec przetaczały się tłumy pasażerów. – Pociągi przyjeżdżały pełne i odjeżdżały pełne ludzi – podkreśla Jan Tobiasz. – Na przykład ostatni pociąg z Katowic przyjeżdżał o ok. 2 w nocy. O 4 rano wyjeżdżał już pierwszy – dodaje.
Życie tętniło także na tzw. stacji, czyli w okolicach dzisiejszego dworca, ulic Powstańców Śląskich, Wyzwolenia i Dworcowej. Stawiano tam kamienice.
Pan Jan wspomina mecze piłkarskie na osiedlu. Pojedynki bloki czynszowe na pruskie rozpalały emocje. – Nie przeszkadzał nam fakt, że nie było boisk z prawdziwego zdarzenia i graliśmy jedynie na placach między domami – opowiada Jan Tobiasz. – Wielu z tych chłopaków zasiliło potem szeregi klubu Kolejarz – dodaje. Na ich mecze w rozgrywkach ligowych przychodziło kibicować całe osiedle. Ludzie rozkładali się na kocach wokół boiska. Osiedle „na stacji” to była jedna kolejarska rodzina.
Na osiedlu była świetlica, w której działały zespoły artystyczne, istniała orkiestra kolejarska.
Kolejarze mieli również własną sieć sklepów, tzw. konsumy, którą prowadził bardzo silny i aktywny Związek Zawodowy Kolejarzy.
- W 1856 r. oddany został do użytku fragment odcinka kolei żelaznej tzw. Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda z Krakowa do Wiednia. Był to odcinek Trzebinia – Oświęcim – Dziedzice, który przebiegał ówcześnie przez teren Brzezinki. O tym, jak bardzo ważna była to linia, świadczy fakt, że do budowy odcinka w Brzezince przysłano 2 tys. żołnierzy austriackich. Linia podzieliła Brzezinkę na dwie części – wschodnią, która zaczęła się szybko rozwijać, nabierając miejskiego charakteru i zachodnią – wieś.
- W 1864 r. uruchomiono odcinek Oświęcim – Mysłowice, który stanowił część tzw. linii pruskiej prowadzącej przez Katowice do Wrocławia. Kolejne połączenie Oświęcim uzyskał w 1884 r., gdy wybudowano linię do Krakowa Podgórza w ramach Linii Państwowej Karola Ludwika. W ten sposób w Brzezince powstał ważny węzeł kolejowy „Oświęcim”. Taką nazwę nadano mu prawdopodobnie ze względu na prestiż pobliskiego miasta. Faktycznie tereny te w granice Oświęcimia włączono dopiero po drugiej wojnie światowej.
- W drugiej połowie XIX w. przy rozwijającym się węźle wybudowano dworzec kolejowy w stylu charakterystycznym dla tej epoki. Składał się z trzech części. Dwie wyższe boczne stanowiły zaplecze stacyjne. Niższa część środkowa stanowiła hol dla pasażerów. Powstała parowozownia, warsztaty kolejowe.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto