Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podziemny pożar w kopalni Zofiówka

Jacek Bombor
Z zagrożonego rejonu wyprowadzono pracowników. Pod ziemią trwa akcja pożarnicza
Z zagrożonego rejonu wyprowadzono pracowników. Pod ziemią trwa akcja pożarnicza fot. Agnieszka Materna
Nikt nie ucierpiał w wyniku podziemnego pożaru, jaki wykryto w piątek nad ranem w wyrobiskach kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju. Ze strefy zagrożenia bezpiecznie wycofano 32 górników - podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach.

Kopalniane urządzenia mierzące temperaturę w wyrobiskach i skład atmosfery oszalały wczorajszej nocy dokładnie o godzinie 4.21. Wskazywały na wysokie przekroczenie niebezpiecznego tlenku węgla.

- Mamy do czynienia z podziemnym pożarem, więc dyspozytor kopalni zdecydował o natychmiastowej ewakuacji pracujących w tym rejonie górników. Łącznie na powierzchnię z zagrożonego miejsca wycofano 54 pracowników - informuje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia.

- Wszystko było w porządku. Nie musieliśmy używać tlenowych aparatów ucieczkowych. Było spokojnie, akcja przebiegła bez zarzutu - mówił nam wczoraj jeden z górników na kopalnianej cechowni.

Na razie nie wiadomo, na jakim odcinku w Zofiówce pojawił się problem. W zagrożony rejon wysłano od razu osiem kopalnianych zastępów ratowniczych, wspomaganych przez kolegów z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego z Wodzisławia Śląskiego - razem kilkadziesiąt osób.

Pod ziemią zainstalowali chromatograf, urządzenie do bieżącej analizy składu podziemnych gazów. Pożar wybuchł w miejscu drążenia jednej z upadowych, czyli podziemnego przekopu, który w przyszłości ma dotrzeć do nowych złóż węgla w rejonie "Bzie Dębina 1 Zachód", na głębokości 1110 metrów. To wielomilionowa inwestycja, która decyduje o przyszłości kopalni. Wydobywanie węgla stamtąd pozwoli zakładowi przetrwać kolejne 50 lat. Ale do nowych złóż można się dostać tylko od strony wyrobisk pola macierzystego kopalni Zofiówka - z głębokości 900 metrów. - Aktualnie drążone są dwie upadowe w kierunku nowego złoża, każda ma mieć 1950 metrów długości. Wykonano już 1633 m upadowej taśmowej do poziomu 1110, drążonej za pomocą kombajnu chodnikowego, oraz 1214 m upadowej równoległej, wykonywanej za pomocą materiału wybuchowego. Pożar wybuchł w tej pierwszej.

Do wydrążenia zostało jeszcze około 300 metrów, przewidywaliśmy zakończenie robót we wrześniu. O ile ulegną opóźnieniu prace, trudno w tej chwili mówić, bo nie wiadomo, kiedy ognisko pożarowe wygaśnie - dodają eksperci JSW. - Na razie podjęto decyzję o gaszeniu pożaru wodą. Jak będzie trzeba, to cały teren będzie zalany, bo nachylenie tego terenu na to pozwala - dodaje Jabłońska-Bajer. Akcja może potrwać nawet kilka miesięcy. Być może rejon zostanie odizolowany specjalnymi tamami przeciwwybuchowymi, zbudowanymi ze specjalnego spoiwa mineralnego. Ich zadaniem jest odcięcie dopływu tlenu. - Czasami w takich akcjach w zagrożony rejon pompuje się specjalne gazy, azot albo dwutlenek węgla. Trudno powiedzieć, czy tak się stanie. Jednak decyzję o wyborze najlepszego sposobu neutralizacji zagrożenia pożarowego podejmą eksperci pracujący w zespole do spraw zagrożeń. Być może w tym wypadku wystarczy samo zraszanie wodą - dodają w spółce.

W kopalni Zofiówka pracuje obecnie około 4 tysięcy osób. Wydobycie jest prowadzone na trzech ścianach. W kwietniu kopalnia wydobywała średnio 6 880 ton węgla na dobę.

Pniówek czeka

Pożar endogeniczny to naturalne zjawisko w kopalniach.

Jest to samoistne samozagrzanie się węgla. Jest spowodowane niemożnością odprowadzania ciepła z utleniania. W takich sytuacjach często nie dochodzi do występowania otwartego ognia, a pożar objawia się wydzielaniem niebezpiecznych gazów i dymu.

W kopalni Zofiówka pożar pojawił się z dala od fedrunku - więc kopalnia nie notuje z tego powodu dużych strat. Znacznie gorzej wygląda sytuacja w kopalni Pniówek, w której podobny pożar wybuchł 19 grudnia ub.r. Stało się to w rejonie czynnej ściany, która dawała na dobę 3 tys. ton węgla. Od pożaru jest zamknięta.

Ratownicy zbudowali tam trzy tamy przeciwwybuchowe, szczelnie odgradzając rejon. Niestety, wyniki nadal wskazują, że jest tam niebezpiecznie.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto