Ostatnio do ich szkoły przyjechała siostra Josefa Slaba, jedna z misjonarek, która zajmuje się dziećmi z Mpanshya - miejscowości, w której mieszka podopieczny jastrzębskiej szkoły.
Dzięki wizycie misjonarki, która przywiozła stamtąd zdjęcia, uczniowie mogli na własne oczy zobaczyć, jak wygląda życie chłopca, między którym dzieli ich odległość 13 tys. kilometrów! Bez wody, prądu i z jedną porcją jedzenia dziennie maluch musi sobie dawać radę. Dlatego uczniowie pomagają, jak tylko mogą.
- Raz w roku wysyłamy Alicowi paczkę. Dzieciaki wkładają do niej wszystko co może się przydać chłopcu w szkole i życiu codziennym. Wysyłamy zeszyty, ołówki, kredki, buty, ubrania i... nasze polskie budynie. Bo to jedyny słodki przysmak, który można zrobić z koziego mleka na pustyni - wyjaśnia Barbara Polnik, opiekunka samorządu uczniowskiego.
Paczka musi ważyć 20 kg, bo inaczej jej wysłanie się nie opłaca. Przesyłka kosztuje 190 zł!
Roczna opieka nad chłopcem to równowartość 150 dolarów. Im Alic będzie starszy, tym ta kwota będzie większa.
- To głównie od tych pieniędzy uzależniona jest dalsza edukacja chłopca. Dlatego nasze dzieciaki robią wszystko, by te pieniążki zebrać. Same tworzą ozdoby świąteczne, które potem sprzedają podczas kiermaszów - dodaje Barbara Polnik. Uczniowie podstawówki są bardzo zaangażowani w życie chłopca. Na specjalnej stronie internetowej mogą na bieżąco śledzić jego losy. - Są tam nam przekazywane roczne rozliczenia z pieniędzy jakie przekazaliśmy oraz takie informacje, jak aktualny numer buta i rozmiar ubrania, aby wszystko co mu wyślemy, pasowało jak ulał - podkreśla Polnik. Dopiero, kiedy uczniowie zobaczyli filmy o tym, jak żyją zambijskie dzieci, uświadomiły sobie, że sami mają wiele szczęścia. - Kiedy nasze dzieciaki dowiedziały się, że Alic zamiast piłki bawi się kłębkiem poskładanych szmatek, od razu zebrały i wysłały trzy piłki - dodaje.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?