To była prawdziwa gratka dla fanów siatkówki, jak i samych siatkarzy, którzy tego wieczoru mogli się poczuć jak gwiazdorzy. Każdy z nich w blasku fleszy wjeżdżał na halę na motorze. - Czuję się w Jastrzębiu, jak w domu. Jesteście dla mnie, jak rodzina - powiedział Paweł Rusek, libero drużyny, który najdłużej, bo od 7 lat gra w zespole. - Do tej rodziny wkrótce dołączy też Michał Kubiak, który już wyszedł ze szpitala. Szkoda, że nie ma go dzisiaj z nami - zaznaczył trener Lorenzo Bernardii. Kibice jednak nie zapomnieli o wielkim nieobecnym i skandowali jego imię życząc mu szybkiego powrotu do zdrowia. Poza Kubiakiem, na prezentacji pojawili się wszyscy siatkarze.
- Nasza drużyna ma już wyrobioną renomę, dlatego pozyskanie tak dobrych zawodników nie było najtrudniejsze. W tym sezonie za najważniejszy cel stawiamy sobie zwycięstwo w PlusLidze oraz dobry udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, które odbędą się już za miesiąc. To dla nas ważne, bo nie będziemy reprezentować tylko naszego miasta, ale całą Polskę - dodał prezes klubu Zdzisław Grodecki. O tym, że zespół z Jastrzębia ma ambicje walczyć o najwyższe cele doskonale wie także Michał Łasko, który w tym sezonie dołączył do klubu. - Przyjechałem do Polski i do Jastrzębia, żeby pokonać w końcu tą słynną Skrę Bełchatów - dodał reprezentant Włoch. Oprócz Włocha barwy pomarańczowych będą reprezentowali w tym sezonie także trzej Brazylijczycy, dwaj Amerykanie, Włosi i Holender.
Podczas gali nie zabrakło też zaskakujących deklaracji i zwierzeń. Dowiedzieliśmy się m.in. że Włoch Raphel Margirgo jest żołnierzem, a Bartosz Gawryszewski niedawno zmienił stan cywilny. Odważną deklaracją zaskoczył wszystkich najmłodszy siatkarz w drużynie, 19-nastoletni Mateusz Malinowski. - Do szczęścia brakuje mi jeszcze tylko dobrej kobiety - powiedział Malinowski.
Jako ostatni na hali pojawił się selekcjoner jastrzębskiej drużyny, który z wrodzoną skromnością zadeklarował, że nie liczą się dla niego jego indywidualne sukcesy, które kiedyś osiągnął. (był najlepszym siatkarzem na świecie przyp. red.) - Teraz skupiam się tylko na drużynie i na tym, co jeszcze mogę zrobić dla Jastrzębskiego Węgla - powiedział włoski selekcjoner i zaznaczył, że największe wsparcie płynie ze strony kibiców, na których oczywiście liczy cała drużyna.
Po takiej prezentacji nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za naszą drużynę. Pierwszy mecz z udziałem Jastrzębskiego Węgla już dzisiaj o godzinie 17. Jastrzębski Węgiel zagra w meczu towarzyskim z Iskrą Odintsovo. Mecz będzie można śledzić na telebimie przed halą.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?