Przyłącz się do akcji PCK. Oddaj krew

- Zachęcamy różne firmy, by przyłączyły się do tej kampanii m.in. rozsyłając ulotki. Chodzi o to, by udzielały one 20-procentowych zniżek na swoje usługi osobom, które oddały krew nie dawniej niż przed rokiem. Rabat przyznawany jest na podstawie legitymacji Honorowego Dawcy Krwi i nie sumuje się z innymi ulgami - tłumaczy Ryszard Górski, prezes jastrzębskiego Miejskiego Klubu Honorowych Dawców Krwi.

Na razie na liście firm wspierających akcję oddawania krwi są górskie schroniska i bacówki. - My chcemy, żeby do akcji włączyły się też nasze lokalne przedsiębiorstwa. Z jednej strony dla nich to forma reklamy, bo logo firmy umieścimy na naszej stronie internetowej, a z drugiej strony forma pomocy, jaką mogą zaoferować ludzie dobrego serca. Właściciele firm, którzy z różnych powodów nie są dawcami, mogą pomóc poprzez udzielanie zniżek na swoje usługi. Dzięki temu może więcej osób zechce oddawać swą krew potrzebującym. Byłyby to dodatkowe ulgi dla krwiodawców, oprócz dnia wolnego w pracy - mówi Ryszard Górski.

- Krew jest potrzebna na co dzień. Są przecież różne sytuacje wymagające jej natychmiastowego podania, jak np. wypadki drogowe. A od maja do września, kiedy ludzie częściej wyjeżdżają, zwiększa się zapotrzebowanie na krew. Jest jej więcej w roku szkolnym, bo akcje organizowane są często m.in. w szkołach, gdzie krew oddają dorośli uczniowie i nauczyciele. A krwi musi być przecież pod dostatkiem przez cały czas - dodaje.

Ostatnia taka akcja odbyła się we wtorek, w Zespole Szkół nr 6, gdzie 184 osoby oddały łącznie 81 litrów i 150 mililitrów krwi.

- Nasza placówka plasuje się na pierwszym miejscu w mieście pod względem oddawanej ilości krwi. Natomiast wszyscy młodzi krwiodawcy z naszego miasta zajmują wspólnie pierwsze miejsce w regionie - cieszy się Andrzej Kinasiewicz, wiceprezes jastrzębskiego MK HDK i nauczyciel historii w ZS nr 6.

Osoby, które nie szczędzą swojej krwi potrzebującym uważają, że zniżki dla nich na usługi oferowane przez firmy, to świetny pomysł na promocję krwiodawstwa.

- My nie oddajemy krwi dlatego, że coś z tego mamy. Robimy to, bo czujemy potrzebę pomagania. Ale to miło, wiedzieć, że ktoś nas docenia, że to co robimy, jest dla kogoś ważne - mówi pan Sławomir, który oddaje krew od 15 lat.