Zdaniem Konfederacji Lewiatan zwiększenie nadzoru nad rynkiem elektrośmieci jest konieczne, aby wyeliminować patologię i sprostać rosnącym wymaganiom dotyczącym zbiórki i przetwarzania zużytego sprzętu. Pracodawcy sprzeciwiają się również kolejnym obciążeniom finansowym, które musieliby ponosić konsumenci. Są one związane z projektem wprowadzenia opłaty depozytowej uiszczanej przez konsumenta przy zakupie nowego urządzenia elektrycznego lub elektronicznego. Lewiatan twierdzi, że nieuczciwe praktyki na rynku elektrośmieci są powszechne i uderzają w uczciwych przedsiębiorców. Nadużycia i nieprawidłowości sprowadzają się głównie do wydawania fałszywych zaświadczeń o przetworzeniu sprzętu, który nigdy nie został zebrany lub został przetworzony niezgodnie z normami.
Z raportu pt. "Nieprawidłowości w systemie zarządzania ZSEE w Polsce" wynika, że aż 40 procent oficjalnie przetworzonych elektrośmieci to tylko "recykling na papierze". Dowodem na to są m.in. zalegające w niektórych zakładach przetwarzania hałdy nieprzetworzonego zużytego sprzętu. Kolejną patologią jest wyprowadzanie pieniędzy z systemu gospodarowania zużytym sprzętem. Producenci płacą wybranym organizacjom odzysku, by w ich imieniu sfinansowały edukację konsumentów, jak również zbiórkę i przetwarzanie zużytego sprzętu. Część organizacji odzysku realizuje te działania tylko w minimalnym zakresie bądź poprzestaje na "papierowych deklaracjach", a zyski wyprowadza w postaci dywidend.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?