Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko w Jastrzębiu-Zdroju potrzebuje pomocy

Katarzyna Spyrka
ARC NM
Mrozy doskwierają psom w jastrzębskim schronisku. Pracownicy apelują o pomoc. Można adoptować pieska lub przynieść ciepłe koce i karmę...

Mimo niskich temperatur na zewnątrz do jastrzębskiego schroniska trafiło w ostatnim czasie około 20 psów. Wszystkie zostały porzucone przez właścicieli i w bestialski sposób pozostawione na mrozie. W sumie przebywa tam teraz ponad 100 czworonogów. Fundacja Pro Animals apeluje do mieszkańców o pomoc.

- Prosimy wszystkich o przynoszenie ciepłych koców, ręczników oraz wszelkiego rodzaju psich akcesoriów na przykład smyczy i kagańców. Jeśli ktoś ma może budę, która jest już nieużywana, również będziemy wdzięczni za wsparcie - mówi Iwona Jaszke. przedstawicielka fundacji. Wolontariusze proszą także o przynoszenie jak największej ilości karmy.

- Zima to okres, kiedy do naszego schroniska trafia najwięcej psów. Powinno przecież być odwrotnie, ale ludzie nie mają serca. Od kiedy tylko spadły pierwsze śniegi właściciele zaczęli się masowo pozbywać swoich psów - mówi Iwona Jaszke, która wspomina, jak niedawno ktoś przywiązał do bramy schroniska owczarka niemieckiego. Suczka była chora, miała guz sutka, który był tak duży, że pies ocierał raną o ziemię. Pracownicy schroniska załamują ręce wobec takiej bezduszności, ale to nie jedyny taki przypadek.

- Na mrozie znaleźliśmy też dwie suczki ze szczeniakami. Na szczęście wszystkie udało się uratować. Zachęcamy do adopcji pięciu małych kundelków. Jeśli ktoś nie ma możliwości adopcji na stałe, to może chociaż zabrać pieska na kilka tygodni, na okres zimy - mówi Jaszke.

Tak zwana "Adopcja tymczasowa" przydaje się zwłaszcza w przypadku chorych i przeziębionych psów, którym kilkutygodniowa kuracja w ciepłym pomieszczeniu może bardzo pomóc. W tamtym roku kilka osób pomogło w ten sposób i kiedy czworonogi odzyskały formę, wróciły z powrotem do schroniska.

W takim wypadku schronisko gwarantuje opiekę weterynaryjną dla psa, więc o nic nie trzeba się dodatkowo martwić. - Słyszałam, że w ten sposób w tamtym roku radziło sobie również schronisko dla zwierząt w Krakowie. Adopcja tymczasowa nie oznacza, że muszę brać pieska na stałe, bo niestety nie mam warunków, żeby trzymać w domu psa. Jednak w takim wypadku można przecież na kilka tygodni zabrać zwierzę i chociaż trochę mu pomóc. Zastanawiam się właśnie nad takim rozwiązaniem - mówi Alicja Kowalewska, mieszkanka Szerokiej.

Pracownicy schroniska liczą także, że dzięki temu, że jest okres świąteczny i ludzie chętniej pomagają, również w tym wypadku nie przejdą obok sprawy obojętnie. Każda pomoc w tym wypadku jest na wagę złota.

Jeśli chcecie pomóc schronisku, można to zrobić wyłącznie przez Fundację Pro Animals. Więcej informacji na temat akcji oraz adopcji można uzyskać dzwoniąc pod numer: 519 058 615.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto