Konkurs w Jastrzębiu: wręczyliśmy świąteczne pralinki
To było 2 lata temu, wtedy po raz pierwszy spędziłam z rodziną najcudowniejsze święta. Z dala od męża alkoholika, u mojej siostry, Teresy. Święta, które dla innych wydawałyby się smutne, dla nas były najwspanialszymi i najcudowniejszymi świętami w naszym życiu. Razem z moją córeczką Anią, która nie jest moim biologicznym dzieckiem, ale wychowałam ją od początku, sama, jako matka zastępcza - tak zaczynała się historia Zofii Łatki, mieszkanki Jastrzębia, która zgłosiła się do zabawy ,,Dziennika Zachodniego”, organizowanej razem z Michałem Bałazym, znanym jastrzębskim kucharzem.
Prosiliśmy o opisanie swoich najpiękniejszych świąt. Dziękujemy za Wasze wszystkie e-maile! Historia pani Zofii szczególnie nas wzruszyła, dlatego właśnie do niej zapukaliśmy w miniony poniedziałek ze świąteczną niespodzianką.
Gdy pani Zofia nam otworzyła, radości nie było końca. A w pokoju już czekała jej córka, 9-letnia Ania, siostra Teresa i 15-letni wnuk, Dominik. - Czekam, aż spadnie śnieg, bo można wtedy ulepić bałwana. Gdy ostatnio spadł śnieg, byłam taka malutka - mówiła 9-letnia Ania o świątecznym czasie.
Do samego końca nie mogła uwierzyć, że to ona wygrała naszą zabawę, bo jest wielką fanką Michała i jego wypieków. - Kiedy zadzwonił telefon, skakała z radości. Nie mogłam jej uspokoić. Szukała w internecie zdjęć Michała, nawet przed samym spotkaniem - zdradza Zofia Łatka.
A radość jeszcze większa, bo smakołyki Michała Bałazego zasmakowały rodzinie zwycięzców. - To są belgijskie pralinki z wiśnią, migdałami i kropelką likieru. Mam dla was też kalendarz ze znanymi jastrzębianami. W czerwcu ja jestem na zdjęciu! - mówił jastrzębski kucharz. - No to cały rok będziemy mieli czerwiec - dodała pani Zosia.
Później rodzina zabrała się do spróbowania pralinek. Spotkanie trwało długo. - Smakuje! Jest pyszne. Robi pan lepsze niż mama - skomentowała Ania po spróbowaniu przysmaków. 9-latka uważnie przyglądała się zdjęciu Michała w kalendarzu. Później postanowiła nawet dla niego zaśpiewać!
Nie obyło się także bez pytania dotyczącego prezentów.- Nic nie chcę pod choinkę. Chcę tylko, żebyśmy byli zdrowi i szczęśliwi. Miłość jest najważniejsza - odpowiedziała Ania. - Od małego uczę ją, że najważniejsze wartości to właśnie miłość, szacunek, rodzina - dodaje pani Zofia.
Konkurs w Jastrzębiu: wręczyliśmy świąteczne pralinki. Zobaczcie zdjęcia!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?