– Doznał poważnych obrażeń głowy. Nie udało się go uratować. Mężczyzna pracował przy demontażu szyn - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia Pniówek.
39-letni górnik był doświadczonym pracownikiem. Na dole pracował od 21 lat. Zmarły górnik miał żonę, osierocił dwoje dzieci. Przyczyny wypadku wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy.
To już drugi w ciągu zaledwie dwóch dni śmiertelny wypadek w kopalni Pniówek. W nocy z piątku na sobotę w ej samej kopalni, na tym samym pozimie, ale w innym miejscu zginął 45-letni górnik.
Do wypadku doszło na poziomie 830 metrów pod ziemią około godziny 2.30 w nocy. Wtedy to w kopalni zawaliła się jedna ze ścian. Pracujący przy jej zabezpieczeniu górnik, zginął na miejscu.
- Ofiara to doświadczony górnik z 26-letnim stażem. 45-latek zginął przygnieciony oderwanymi od ściany skalnymi bryłami - mówi Jerzy Borecki, dyrektor kopalni Pniówek. Zmarł był pracownikiem brygady wydobywczej.
- Na miejscu przy zabezpieczaniu stropu pracowało czterech górników. Trzem pozostałym nic się nie stało. Do wypadku doszło podczas jednego z ostatnich etapów zabezpieczania stropu. Górnicy pracowali pod zabezpieczeniem, ale niestety siła opadu skal była tak duża, że te zabezpieczenia nie wytrzymały - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W miejscu, gdzie zginął górnik nie prowadzono wydobycia.
Szczegółowe okoliczności wypadku badać będzie teraz komisja w skład której wejdą przedstawiciele pracodawcy oraz Okręgowego Urzędu Górniczego z Rybnika, Wyższego Urzędu Górniczego i Państwowej Inspekcji Pracy. - Wizja lokalna na miejscu już się zakończyła - mówi rzeczniczka.
Dzisiejsza noc okazała się tragiczna. Do śmiertelnego wypadku doszło również w kopalni Wieczorek. Więcej: W kopalni Wieczorek zginął górnik
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?