Usiłowanie gwałtu w Jastrzębiu. Arkadiusz F. stanie przed sądem AKT OSKARŻENIA

Przed sądem stanie wkrótce 25-letni Arkadiusz F., oskarżony o usiłowanie gwałtu młodej mieszkanki naszego miasta. Wypatrzył ją na ulicy, długo obserwował, w końcu zaatakował. Nie wiadomo, jak skończyłaby się ta historia, gdyby nie reakcja przypadkowych świadków...

Zaatakował, gdy wyszła z autobusu
Pokrzywdzona wyszła z domu w centrum Jastrzębia. Od razu zwróciła uwagę na młodego mężczyznę, który przechodził obok jej bloku. Poszła na pobliski przystanek, ale – że miała jeszcze trochę czasu – weszła do sklepu zrobić drobne zakupy.
Znów zauważyła tego mężczyznę, który szedł za nią i wyraźnie ją obserowował. Wmawiała sobie, że to przypadek. Ale prawdziwy strach już ją obleciał, gdy wsiadł za nią do autobusu. Później wysiadła w centrum, a 24-latek za nią. Zdarzenie miało miejsce 18 kwietnia, było po godzinie 22…
- W pewnym momencie, w ciemnym zaułku, zaatakował kobietę, przewrócił, chwycił za szyję, próbował jej ściągnąć spodnie, ubranie – wyjaśnia prokurator Jacek Rzeszowski, szef Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju.
Mówił do niej, że ma być cicho. Kobieta potraktowała atak na jednoznacznie seksualny. Chciał zerwać z niej spodnie, zaczął obmacywać… Zaczęła krzyczeć. Jej głos usłyszało dwóch mężczyzn, którzy akurat przechodzili obok.
- Świadkowie próbowali dogonić sprawcę, jednak zdołał on uciec. Następnego dnia pokrzywdzona przyszła do jastrzębskiej komendy i o wszystkim opowiedziała policjantom, którzy rozpoczęli poszukiwania przestępcy - mówi Magdalena Szust z jastrzębskiej komendy policji.

Namierzyli go w dwa dni dzięki nagraniu
Intensywna praca funkcjonariuszy i analiza zapisu z monitoringu pozwoliła na szybkie zatrzymanie sprawcy - już po dwóch dniach, którym okazał się 24-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, wielokrotnie karany za przestępstwa z użyciem przemocy. Został tymczasowo aresztowany. Podczas przesłuchania przyznał się, stwierdził, że wypatrzył ją i chciał z nią odbyć stosunek seksualny. Podczas zajścia zadrapał ją w szyję.
Za usiłowanie gwałtu grozi mu 12 lat więzienia. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze ustalony. Akt oskarżenia trafił do sądu w Rybniku.

Arkadiusz F. to rozwodnik, utrzymujący się z prac dorywczych na budowie, bez majątku. Ma dosyć bogatą kartotekę. Był karany między innymi za groźby i pobicie swojej byłej żony - informuje prokuratura.