Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wstrząs w kopalni Zofiówka. Ratownicy są 30 metrów od trzeciego górnika, z resztą nie ma kontaktu ZDJĘCIA

Bartosz Wojsa
Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: wciąż nie ma kontaktu z górnikami
Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: wciąż nie ma kontaktu z górnikami Arkadiusz Biernat
Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: wciąż nie ma kontaktu z górnikami. Ratownikom zostało około 30 metrów do trzeciego górnika, z którym wczoraj (5 maja) nawiązano kontakt wzrokowy: nie daje on jednak oznak życia. Z pozostałą czwórką nie ma żadnego kontaktu.

Relacja LIVE prosto spod kopalni Zofiówka -zobacz więcej TUTAJ


Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: wciąż nie ma kontaktu z górnikami

Dzisiaj, 6 maja, o godz. 8.00 w w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju odbyła się konferencja prasowa, podczas której przekazano dziennikarzom informacje o postępach w akcji ratowniczej, prowadzonej po wstrząsie, do którego doszło w sobotę, 5 maja. W konferencji wzięli udział: prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej - Daniel Ozon, prezes Wyższego Urzędu Górniczego - Adam Mirek, a także wiceminister energii - Grzegorz Tobiszowski oraz wojewoda śląski - Jarosław Wieczorek.

- Aktualnie w akcji bierze udział 15 grup ratowniczych, łącznie ponad 200 osób. Wspomagają nas między innymi oddziały z Polskiej Grupy Górniczej, ale także specjaliści zawałowi z Bytomia - mówił Daniel Ozon, prezes JSW. - Ratownicy znajdują się około 30 metrów od trzeciego górnika, z którym wczoraj (5 maja) nawiązano kontakt wzrokowy. Powinni dotrzeć do niego w około 1,5 godziny - podkreślał prezes.

Jak dodawał wiceminister Tobiszowski, priorytetem akcji jest doprowadzenie tlenu do poszukiwanych, odmetanowienie tamtego terenu i tworzenie lutni. Ilość metanu przy trzecim górniku to około pięć procent. - Ratownicy budują lutnię, później przystąpią do ratowania górnika - mówiono.

Wciąż nie ma kontaktu z pozostałymi czterema uwięzionymi górnikami. Ale ratownicy widzą prześwity, co oznacza, że do miejsca, w którym ci prawdopodobnie się znajdują może dochodzić powietrze. Ratownicy będą musieli przebić się przez kilkaset metrów, by dotrzeć do tych osób. - To bardzo trudna i skomplikowana akcja - mówił prezes Ozon.

Kolejną konferencję prasową na temat postępach w akcji ratowniczej zaplanowano na godzinę 12.00.

Przypomnijmy: w sobotę, 5 maja, około godz. 10.55 doszło do tąpnięcia w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Wstrząs był tak silny, że odczuwali go mieszkańcy bloków daleko usytuowanych od kopalni czy nawet okolicznych miejscowości: w Żorach i Wodzisławiu Śląskim. Po wstrząsie ewakuowano 4 górników, a siedmiu pozostało pod ziemią. Później, w trakcie akcji ratowniczej, udało się uratować dwóch kolejnych: byli ranni, ale żyli. Mieli o własnych siłach wyjść na powierzchnię.

Pod powierzchnią wciąż znajduje się pięciu górników. Z jednym z nich nawiązano kontakt wzrokowy: okazało się, że jest przygnieciony metalowymi elementami budowy, nie dawał oznak życia. Z pozostałą czwórką nie ma żadnego kontaktu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto