Fontanna solankowa w Jastrzębiu
Umowa z wykonawcą ma zostać podpisana w ciągu najbliższych kilku tygodni. Gotową fontannę solankową mieszkańcy zobaczą prawdopodobnie dopiero za dwa lata, bo tyle czasu na realizację projektu przewidziano w budżecie.
Choć dopiero obiekt jest w przygotowaniu, o tym, że będzie nie lada atrakcją dla mieszkańców i przyjezdnych przekonani są w mieście wszyscy.
- Czas wolny jastrzębianie najchętniej spędzają właśnie w Parku Zdrojowym, więc dobrze, że kolejne atrakcje powstają właśnie tu. Teraz nie będziemy musieli jechać nad morze, żeby inhalować się solanką - pisze internautka „Jasia”.
Z uwagi na fakt, że inwestycja ta dotyczy terenu stanowiącego zabytek, prowadzona jest pod nadzorem Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Jak dokładnie będzie wyglądać inhalatorium?
- Będzie to forma promenady z oszkloną środkową częścią, pełniącą funkcję inhalatorium solankowego i otwartymi bocznymi elementami, z miejscem na stoliki i ławki. Stanowi ona kopię obiektu istniejącego tam przed laty - wyjaśnia Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju. Po dawnym obiekcie nie ma już śladu.
- Podobna kolumnada została oddana do użytku w 1872 r. Była miejscem spacerów gości kurortu w czasie niepogody. W latach międzywojennych służyła także jako miejsce kiermaszów i wystaw. W wyniku działań wojennych w 1945 r. została uszkodzona i w ostateczności rozebrana - wyjaśnia Dariusz Mazur, znawca jastrzębskiej historii.
Jeśli zaś chodzi o samą uzdrawiającą solankę, to tradycja jej stosowania w naszym mieście sięga ubiegłego wieku. W byłym szpitalu górniczym solankę wdychali górnicy i hutnicy kierowani do Jastrzębia na kuracje uzdrawiające, a w jednej ze słynnych piekarni w Zdroju sprzedawano chleb z solanką. W uzdrowisku działała też rozlewnia wód z solanką, którą można było pić m.in. w dawnej pijalni. Wkrótce tradycja znów wróci do Jastrzębia.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?