Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: wezwał pomoc do ojca, który miał dostać zapaści. Sam był w delegacji i nie mógł mu pomóc. To był wytwór jego bujnej wyobraźni...

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Za bezpodstawne wezwanie służb jastrzębianin stanie przed sądem.
Za bezpodstawne wezwanie służb jastrzębianin stanie przed sądem. arc.
Z powodu zapaści 73-letni jastrzębianin miał być o włos od śmierci, a tymczasem, gdy do drzwi jego mieszkania zapukali mundurowi, okazał się okazem zdrowia, któremu nie zagraża jakiekolwiek niebezpieczeństwo. Okazało się, że to jego syn wezwał służby. Dlaczego skłamał? Zrozumieć tego nie był w stanie nawet 73-latek.

Wezwał pomoc do ojca, który miał dostać zapaści. To był wytwór jego bujnej wyobraźni

Wszystkie służby ratunkowe: policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe zostały zadysponowane do jednego z mieszkań w centrum Jastrzębia, gdzie o życie miał walczyć 73-letni mężczyzna. Tak wynikało bowiem ze zgłoszenia, które przekazał im zaniepokojony o zdrowie ojca, syn.

- Policjanci odebrali zgłoszenie od mieszkańca Jastrzębia, proszącego o pilną interwencję policji, gdyż w jego mieszaniu znajduje się ojciec, który dostał zapaści i pilnie potrzebuje pomocy - informuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, że jastrzębianin nie mógł pomóc swojemu ojcu, ponieważ, jak przekazał służbom, przebywa kilkaset kilometrów od domu w delegacji.

Postawieni na równe nogi mundurowi błyskawicznie popędzili pod wskazany w zgłoszeniu adres. Gdy tam dotarli drzwi otworzył im... 73-latek, który wcale nie wyglądał na osobę wymagającą pomocy. Mężczyzna wbrew temu, co twierdził jego syn nie miał najmniejszych problemów z oddychaniem.

- Starszy pan zdziwiony był wizytą mundurowych, oświadczył, iż dobrze się czuje i nie potrzebuje pomocy - mówi st. asp. Halina Semik.

"Żartowniś" stanie przed sądem

Nie wiadomo, czym kierował się mężczyzna, który zgłosił służbom potrzebę interwencji. Jego postępowania nie był w stanie zrozumieć nawet jego ojciec, który mimowolnie padł ofiarą nieodpowiedzialności syna.

Ten za swój lekkomyślny żart będzie musiał odpowiedzieć. - W związku z bezpodstawną interwencją, policjanci skierują do sądu wniosek o jego ukaranie - zaznacza oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Mężczyźnie grozi kara grzywny, a nawet ograniczenia wolności.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto