Jastrzębie-Zdrój: strażacy wpadli gasić pożar, a lokator...spał w najlepsze
Nietypowa interwencja miała miejsce w niedzielę w bloku przy ulicy Żeromskiego, od godziny 16.44 do 17.35. Brało w niej udział 12 strażaków.
Stanowisko kierowania przyjęło zgłoszenie o zadymieniu wydobywającym się z okna mieszkania na parterze w pięciopiętrowym bloku. Pod drzwiami stał wózek inwalidzki należący do dziecka właściciela mieszkania. Na miejscu stwierdzono brak możliwości wejścia przez okno.
- Dowódca podjął decyzję o wyważeniu drzwi wejściowych. Na miejsce wezwano patrol policji. Wewnątrz mieszkania zastano śpiącego mężczyznę. Został on ewakuowany i przekazany zespołowi karetki. Po przebadaniu zespół nie stwierdził konieczności hospitalizacji. Wewnątrz mieszkania miał przebywać niepełnosprawny syn właściciela. Po zdjęciu garnka z potrawą z kuchenki i zalaniu go wodą strażacy przystąpili do oddymiania i przeszukiwania mieszkania. Ustalono, że syn przebywa u matki właściciela. Następnie strażacy skontrolowali wszystkie mieszkania w klatce, nie stwierdzając zagrożenia - wyjaśnia kapitan Łukasz Cepiel, rzecznik KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
Straty oszacowano na dwa tysiące złotych.
Otwarcie miasteczka ruchu drogowego w Radomsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?