Jastrzębie: złodziej połasił się na... klatkę dla chomika! Ukradł ją ze sklepu zoologicznego. 38-latka rozpoznał policjant po służbie

To była bardzo niecodzienna kradzież. Równie nietypowy jest również jej finał. A mowa o kradzieży, do której doszło w jednym ze sklepów zoologicznych, mieszczących się w centrum Jastrzębia. Złodziej ukradł z niego wartą ponad 500 złotych klatkę dla chomika wraz z akcesoriami.

Gdy tylko personel sklepu zorientował się o kradzieży, natychmiast poinformował o tym jastrzębską policję. Ta natomiast rozpoczęła działania, których celem było schwytanie złodzieja.

- Stróże prawa z jastrzębskiej komendy zabezpieczyli materiały z monitoringu, na których zarejestrowany został wizerunek sprawcy. Ze zgromadzonymi dowodami skrupulatnie zapoznali się policjanci, którzy rozpoczęli poszukiwania złodzieja - tłumaczy st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Działania mundurowych efekt dały bardzo szybko. Już po zaledwie trzech dniach od zgłoszenia kradzieży, złodziej był w rękach policji. Jego zatrzymanie nie było jednak typowe. 38-latka w trakcie wolnym od służby rozpoznał jeden z operacyjnych komendy policji w Jastrzębiu.

Złodzieja zdradziła... bluza. Mężczyzna miał bowiem na sobie te same ubrania, co podczas kradzieży. To pozwoliło mundurowemu rozpoznać złodzieja. Wprawdzie policjant nie miał stu procentowej pewności, że faktycznie rozpoznał złodzieja, jednak postanowił się podzielić swoimi informacjami z dyżurnym policji.

- Policjant od razu zgłosił sprawę dyżurnemu, który na miejsce skierował policjantów będących w służbie - mówi st. asp. Halina Semik, dodając, iż ci nie mieli wątpliwości, że 38-latek jest złodziejem, którego poszukiwali. - Podczas szybkich działań mundurowi zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który przyznał się do kradzieży - informuje oficer prasowa jastrzębskiej policji.

Teraz amator zwierzęcych akcesoriów musi się liczyć z konsekwencjami kradzieży. Niebawem mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem. 38-latkowi grozi nawet do pięciu lat więzienia.