Ciekawe komu w tym zapyziałym ze wszech miar katolickim miasteczku przeszkadza ta akurat reklama? Ciekawe że nikt nie zainteresuję się bezsensownie działającą sygnalizacją powodującą niepotrzebnie trucie nas spalinami nawet w okresie nocnym i świątecznym. Szukajcie debili w tym miasteczku bo jest ich sporo w kręgach decyzyjnych.