Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratujmy Cezarego!

Agnieszka Barzycka
Cezary Janasik ze swoją mamą Krystyną apelują do ludzi dobrej woli o pomoc.
Cezary Janasik ze swoją mamą Krystyną apelują do ludzi dobrej woli o pomoc.
Ma pan 816 numer i znalazł się pan na liście oczekujących. Co to oznacza? Pan doktor przyjmie pana w okolicach kwietnia...przyszłego roku - usłyszał Cezary Janasik z Jastrzębia Zdroju, o którym pisaliśmy w listopadzie ...

Ma pan 816 numer i znalazł się pan na liście oczekujących. Co to oznacza? Pan doktor przyjmie pana w okolicach kwietnia...przyszłego roku - usłyszał Cezary Janasik z Jastrzębia Zdroju, o którym pisaliśmy w listopadzie ubiegłego roku. Jedyną szansą na to, aby 30-letni mężczyzna mógł normalnie żyć, jest specjalistyczne leczenie w szpitalu urazowym w Piekarach Śląskich. Przez trzy lata lekarze odsyłali chorego z kwitkiem, w końcu podjął się tego jeden z najlepszych chirurgów w Polsce, dr Zbigniew Szlachta.

Cezaremu Janasikowi lekarze nie dają większych szans na długie życie. Mimo to mężczyzna postanowił walczyć o godność. 30-latek wracając z pracy został brutalnie pobity przez kilku mężczyzn. Przez prawie dziesięć godzin leżał nieprzytomny na drodze. Dzisiaj nie ma nóg, połowy miednicy, wycięto mu kości stawu biodrowego, jeździ na wózku inwalidzkim. Ze szpitala w Jastrzębiu Zdroju wyszedł z olbrzymimi odleżynami, których leczenia nie chciał się podjąć żaden lekarz. - Mieli mnie tam wyleczyć, a zniszczyli mi życie - nie kryje żalu Cezary Janasik.

Kiedyś był wziętym budowlańcem, dobrze zarabiał. Dziś mieszka w lokalu socjalnym na ul. Stodoły i utrzymuje się z zasiłku w wysokości 234 zł. Renta mu nie przysługuje, bo ma zbyt mało lat pracy. Jak gdyby tego było mało, z zasiłku socjalnego komornik zabiera ponad 140 zł na poczet alimentów, jakie musi płacić na swojego ośmioletniego synka. - Takie prawo - wzruszają ramionami urzędnicy. - Kiedy powiedziano nam, że Cezary jest dopiero 816 na liście, zrobiło mi się słabo. Przecież do tego czasu mój syn może nie dożyć! - załamuje się Krystyna Janasik, matka mężczyzny. - Lekarze sami przyznają, że leczyć trzeba było już dwa lata temu. Dlaczego więc nie skierowano go do Piekar zaraz po zakończenia leczenia w jastrzębskim szpitalu? Lekarze nie potrafią nam odpowiedzieć na to pytanie - odpowiada zrezygnowana kobieta ręką ocierając łzy kapiące po policzkach. - My już nie mamy sił. Syn nam się wykańcza, a my nic nie możemy zrobić.

Jedyna nadzieja dla Cezarego, to przyspieszone leczenie prywatne, które może kosztować ok. 10 tys. zł. Rodzina nie ma jednak takiej sumy. Są zadłużeni w trzech bankach. Krystyna Janasik opiekuje się jeszcze niepełnosprawnym mężem, który jest po wylewie i nie ma obydwu nóg. Cezary Janasik starał się o tzw. rentę specjalną, która jest przyznawana przez premiera w "szczególnie uzasadnionych przypadkach", ale jego przypadek dla urzędników w ZUS-ie nie był na tyle nadzwyczajny. Na szczęście, opieka wypłaca mu jeszcze dodatek mieszkaniowy i zasiłek pielęgnacyjny.

- To leczenie jest dla mnie jedyną nadzieją na życie. Może znajdzie się ktoś, kto mi pomoże? - mówi załamany 30-latek. Doktor Szlachta dał mu taką nadzieję, ale trzeba czekać. - Jako pierwszy lekarz potraktował mnie profesjonalnie - dodaje z uznaniem Cezary Janasik. Do tej pory wszyscy bezradnie rozkładali ręce. Nic nie możemy zrobić - tłumaczyli zrozpaczonej matce mężczyzny. - Ordynator jastrzębskiej chirurgii powiedział mi nawet "Panie! Ja to jestem takim malutkim lekarzem przy pana schorzeniu, co ja mogę zrobić"? Jeśli chcesz pomóc Cezaremu, możesz wpłacić na konto fundacji do walki z chorobami cywilizacji, której jest członkiem, każdą złotówkę. Bank Spółdzielczy w Jastrzębiu Zdroju Nr konta bankowego: 80 8470 0001 2001 0028 9216 0001 z dopiskiem "Dla Cezarego".

Oddział septyczny Szpitala Urazowego, liczący 26 łóżek ortopodycznych, jest jednym z nielicznych tego typu w Polsce, spełniających standardy wytyczone przez Unię Europejską i leczących chorych z powikłaniami zapalnymi zgodnie z zasadami nowoczesnej terapii. Leczeniem objęci są tutaj pacjenci z trwającymi często kilkadziesiąt lat powikłaniami pod postacią przewlekłych stanów zapalnych stawów, zakażonych kości, trudno gojących się odleżyn i owrzodzeń czy zakażonych wznów nowotworowych. Leczenie opiera się na radykalnej chirurgii naprawczej, stąd wykonywanych jest ponad 400 zabiegów operacyjnych, głównie z zastosowaniem kosztownych procedur medycznych.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto