Sprawozdanie prezydent oraz grupy radnych Jastrzębia-Zdroju. Gazetka trafiła do skrzynek mieszkańców. Kto to sfinansował? - pytają ZDJĘCIA

Do skrzynek pocztowych jastrzębian trafiło sprawozdanie z działalności radnych Koalicji Samorządowej Anny Hetman podczas mijającej kadencji. Publikacja formatem i szatą graficzną przypomina gazetę. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, wydrukowano około 80 tysięcy egzemplarzy, co oznacza, że niemal każdy jastrzębianin mógł się zapoznać z treścią.

Podsumowanie pięcioletniej kadencji Anny Hetman oraz radnych

Publikacja stanowi podsumowanie działań miasta w ostatnim czteroleciu oraz poszczególnych radnych z ugrupowania pani prezydent. Anna Hetman pisze między innymi, że magistrat patrzył na miasto kompleksowo. Inwestycje większe lub mniejsze pojawiły się więc na każdym osiedlu i w każdym sołectwie. Spośród najważniejszych wymienia – modernizację Parku Zdrojowego wraz z przebudową deptaka na ulicy 1 Maja, Carbonarium z ekspozycjami o górnictwie i Jastrzębiu, czy też skwer Porozumienia Jastrzębskiego z tablicami i Masztem Wolności. Jest oczywiście o wprowadzeniu od stycznia bezpłatnej komunikacji autobusowej dla jastrzębian.

Wiceprezydent Roman Foksowicz dodaje do listy osiągnięć trzy nowopowstałe ronda i czwarte w budowie oraz południową obwodnicę miasta, czyli ulicę Wyzwolenia. Jest też mowa o dobrej współpracy magistratu z Jastrzębską Spółką Węglową oraz radnymi, bez których żadne z rzeczonych przedsięwzięć nie doszłoby doi skutku. Sprawozdanie zawiera również listę szczegółowych dokonań poszczególnych radnych Koalicji Samorządowej. Wydawnictwo jest bogato zilustrowane zdjęciami, w tym „ z lotu ptaka” poszczególnych nowych rond.

Przewodniczący Rady Miasta Jastrzębia-Zdroju krytykuje

Nie wszystkim jastrzębianom przypadł do gustu sposób komunikowania się lokalnych władz z mieszkańcami. Nie każdy życzy sobie, by taka gazetka trafiała do jego skrzynki pocztowej. Część mieszkańców uważa, że Jastrzębie nie rozwija się tak dobrze, jak czytamy w sprawozdaniu. Mówią, że inwestycje to zasługa również parlamentarzystów oraz starań radnych nie związanych z panią prezydent.

- Trzeba podkreślić, że bardzo dużo pieniędzy dostaliśmy na inwestycje z programów rządowych. Wsparcie poszło na realizację rond, wiaduktu czy też Carbonarium. Bezpośrednim inwestorem budowy hali koncertowej przy szkole muzycznej było Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Natomiast w budżecie było za dużo wydatków bieżących a za mało inwestycyjnych, zwłaszcza jeśli chodzi o rozbudowę infrastruktury, udostępnianie strefy ekonomicznej. Tu mamy totalną porażkę – wskazuje Piotr Szereda, przewodniczący rady miasta, adwersarz prezydent Anny Hetman.

Jak zaznacza, miasto jest bardzo zadłużone nie wskutek inwestycji, ale wydatków bieżących – na kwotę około 80 mln zł, czyli ponad 10 procent budżetu. - W 2024 rok wkraczamy z takim właśnie zadłużeniem… Tymczasem kosztowna jest uruchomiona pod koniec zeszłego roku bezpłatna komunikacja, a także utrzymanie Carbonarium. Niestety, miasto zwija się gospodarczo od dłuższego czasu. Brakuje w Jastrzębiu polityki mieszkaniowej, budowy mieszkań na wynajem. Uważam, że cała kadencja pani prezydent to stracone lata - mówi Szereda.

Czy nie jest to materiał przedwyborczy?

Ludzie pytają też, czy aby sprawozdanie nie jest materiałem przedwyborczym? Formalnie przecież nie można jeszcze prowadzić kampanii. Najbardziej prawdopodobny termin wyborów do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich to 7 i 21 kwietnia, jak zasugerował ostatnio premier rządu Donald Tusk. Art. 104. Kodeksu wyborczego precyzuje, że kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24 godziny przed dniem głosowania. Pojawiły się również wątpliwości dotyczące sfinansowania druku sprawozdania.

- Ile kosztowało wydanie tak obszernej gazetki i kto to sfinansował? Mam nadzieję, że nie budżet miasta... – dopytuje pan Bogusław z osiedla Staszica.

Zapytaliśmy o te kwestie urząd miasta. - Sprawozdanie to ukazuje się zawsze na zakończenie kadencji, często na jej półmetek, Radni wydają go od wielu lat. Nie jest to pierwsza publikacja tego typu. Zostało jak zawsze sfinansowane ze składek osób, które pojawiły się w sprawozdaniu – informuje Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa magistratu. Jak dodaje, obowiązkiem radnego jest reprezentowanie wyborców i utrzymywanie stałego kontaktu z nimi. Przed wyborami składane są obietnice, a na zakończenie kadencji radni rozliczają się z nich.

- Publikacja nie ma charakteru przedwyborczego ani promującego ugrupowanie przed wyborami samorządowymi. W półmetku tej kadencji takie sprawozdanie również się ukazało – podkreśla rzeczniczka.