Strażnicy miejscy z Jastrzębia-Zdroju z nowym elektrykiem
Nowy samochód jastrzębskich strażników miejskich to elektryczny opel, który kosztował 185 tysięcy złotych. Jego zakup został sfinansowany z pieniędzy Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego w ramach "Inicjatywy Antysmogowej". W jego wyposażeniu znalazły się mierniki, w tym: dwa zestawy monitorów pyłu zawieszonego, umożliwiające monitorowanie czystości powietrza, dwa detektory wielogazowe do kontroli i stężenia gazów w zakresie ochrony osobistej pracowników przy kontrolach przestrzeni zamkniętych oraz lokalizacji nieszczelności szamb i sieci przesyłowych, a także dwa mierniki wilgotności drewna.
To jednak nie wszystko, bo strażnicy mają w dyspozycji również nowego elektrycznego hyundaia. Samochód ma stanowić uzupełnienie floty aut strażników, zastępując stary, wysłużony pojazd. Auto ma być wykorzystywane w codziennej służbie tak, jak wszystkie inne pojazdy Straży Miejskiej. Koszt jego zakupu wyniósł niecałe 199 tys. zł. i w całości został on pokryty ze środków miasta Jastrzębie-Zdrój.
- Ich zakup zwiększy mobilność strażników i skróci czas przybycia na miejsce incydentów środowiskowych przyczyniający się szybszego podjęcie działań kontrolnych i interwencyjnych ograniczających negatywne oddziaływanie na środowisko - informują strażnicy miejscy.
Każdy z pojazdów posiada baterię o pojemności około 400 kilometrów. Jak szacuje miasto, przy codziennym wykorzystywaniu samochodów do służby, powinien on pozwolić na tygodniowe wykorzystanie aut bez ładowania. Ale czy tak faktycznie będzie?
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?