Wypadek w Szczejkowicach. Pijany kierowca stracił panowanie nad autem i wjechał do rowu
Do zdarzenia doszło w Szczejkowicach (powiat rybnicki), na ulicy Gliwickiej. Świadkiem całego zdarzenia była mieszkanka Żor. Kobieta zauważyła, jak pijany kierowca jechał cała szerokością jezdni. W pewnym momencie mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w rowie. Kobieta natychmiast wezwała na miejsce służby ratunkowe.
Jak ustalili policjanci z rybnickiej drogówki, 30-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, utracił panowanie nad pojazdem, zjechał ze skarpy i wjechał do rowu - informują policjanci z Rybnika.
Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie dwa promile alkoholu. Kierujący miał wiele szczęścia, że wyszedł ze zdarzenia bez żadnych obrażeń. Nie zrobił też krzywdy innemu użytkownikowi ruchu drogowego. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat więzienia.
Przy tej okazji przypominamy, że osoba, która zdecyduje się prowadzić samochód pod wpływem alkoholu, musi liczyć się nie tylko z konsekwencjami prawnymi. Nieodpowiedzialna przejażdżka może również skończyć się tragedią na drodze i śmiercią niejednokrotnie bardzo młodych pasażerów, jak i przypadkowych osób. Reagujmy za każdym razem, gdy podejrzewamy, że za kierownicę wsiada pijany kierujący!
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?