Kradzież w Jastrzębiu: 17-latek okradł babcie
Do pierwszej kradzieży doszło w Święta Bożego Narodzenia. 17-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju skradł złote kolczyki, które jego babcia przechowywała w szkatułce podczas rodzinnego spotkania. Kiedy kobieta zorientowała się, że biżuteria zniknęła i poinformowała o tym rodziców wnuka, nastolatek przestraszył się mogących paść na niego podejrzeń i ukrył złoto w lesie.
- W podobny sposób postąpił także podczas drugiej kradzieży, która miała miejsce w tym tygodniu. Wykorzystując moment, w którym druga babcia przebywała w domu jego rodziców, zabrał z torebki klucze do jej mieszkania, po czym pod nieobecność kobiety poszedł tam i skradł wartą 10 tysięcy złotych biżuterię - mówi mł. asp. Magdalena Szust z jastrzębskiej komendy policji.
W tym wypadku nastolatek również schował łup w doskonale już sobie znanym miejscu, w lesie. Babcie nastolatka porozmawiały ze sobą i stwierdziły, że obie kradzieże mogą być ze sobą powiązane. Powiadomiły policję, a podczas przesłuchań rodziny, 17-latek przyznał się kryminalnym, że jest sprawcą kradzieży.
- Wskazał policjantom miejsce, w którym ukrył złoto. Kosztowności wróciły już do właścicielek. Za kradzież jastrzębianinowi grozi 5 lat więzienia - mówi mł. asp. Magdalena Szust.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?