25-, 27- i 32-latek w Jastrzębiu pobili 18-latka. Chcieli zatelefonować i ukradli mu komórkę. Gdy chciał ją odzyskać rzucili się na niego

Nie przebiegła pomyślnie dla trójki przestępców z Jastrzębia uknuta przez nich intryga. Trzej mężczyźni: 25-, 27- i 32-latek wpadli na pomysł jak w szybki sposób wzbogacić się o telefon i pieniądze. Na cel obrali sobie 18-latka, którego poprosili o użyczenie telefonu.

Komórka miała im posłużyć nie tylko do pilnej rozmowy - co podkreślali prosząc go o przysługę. Była też pretekstem do dalszej realizacji sprytnego wydawało im się planu. Gdy 18-latek poprosił mężczyzn żeby oddali mu telefon, ci rzucili się na niego z pięściami.

- Jastrzębianin został uderzony w twarz, po czym okradziony z telefonu i pieniędzy - relacjonuje asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Sprawa błyskawicznie została zgłoszona policji, a mundurowi równie szybko zdołali ją rozwiązać. - Kryminalni już godzinę po zdarzeniu zatrzymali wszystkich sprawców rozboju - informuje asp. Semik z jastrzębskiej policji.

Jednym z napastników, który zaatakował 18-latka okazał się być "stary znajomy mundurowych", który w swój kolejny konflikt z prawem wszedł zaledwie dzień po wyjściu z więzienia, w którym spędził trzy lata. Teraz zarówno on, jak i dwóch jego kompanów również mogą trafić za kraty.

Za zarzucany im czyn - kradzieży rozbójniczej - grozi nawet do dwunastu lat więzienia. Zanim jednak rozstrzygnie się sprawa pobicia i kradzieży, dwoje z oskarżonych mężczyzn będzie musiało składać wizyty na policji w ramach policyjnego dozoru, którym ich objęto.