24-latki zwróciły uwagę na chłopca, ponieważ był ubrany tylko w cienką bluzę i jechał bez opiekuna. Wyszedł na przystanku i wyraźnie był zagubiony. Ponieważ wyszedł na przystanku przy Al. Piłsudskiego, dziewczyny postanowiły, że zaprowadzą go do Straży Miejskiej, gdzie ktoś powinien się nim zająć.
- Chłopiec powiedział nam tylko jak ma na imię i ile ma lat. Nie znał nazwiska ani imion rodziców. Jak daliśmy mu kanapki, zjadł je z zadowoleniem, widać było, że chłopiec był bardzo głodny - relacjonował Robert Zagórski z jastrzębskiej Straży Miejskiej, który brał udział w ustalaniu tożsamości dziecka. Dzięki statystykom, udało się ustalić, że chłopiec może mieszkać na ul. Brzechwy na os. Przyjaźni. Kiedy strażnicy dotarli do mieszkania, nikogo w nim nie było. Sąsiedzi potwierdzili jednak, że odnaleziony chłopiec, to prawdopodobnie syn lokatorów. Ustalono również, że matka chłopca pracuje na wysypisku śmieci, a ojciec niedawno wyszedł z więzienia.
- Ponieważ nie zastaliśmy rodziców, skontaktowaliśmy się z kuzynką chłopca, która odebrała 3-latka ze Straży Miejskiej i zaopiekowała się nim. W innym wypadku, chłopiec mógłby trafić do pogotowia rodzinnego - dodał Robert Zagórski.
Sprawą zajęła się policja, która sprawdzi w jakim stopniu doszło do narażenia życia i zdrowia 3-latka na niebezpieczeństwo. Rodzicom, za niedopełnienie swoich obowiązków opieki nad dzieckiem może grozić nawet kara pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?