Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera w JSW. Odwołanie prezesa polityczną grą? Solidarność milczy

Bartosz Wojsa
Jastrzębska Spółka Węglowa: odwołanie prezesa i rezygnacja wiceprezesa
Jastrzębska Spółka Węglowa: odwołanie prezesa i rezygnacja wiceprezesa arc. JSW
Jastrzębska Spółka Węglowa: odwołanie prezesa i rezygnacja wiceprezesa. Nie milkną echa po tym, jak Tomasz Gawlik został odwołany ze stanowiska, a Józef P. zrezygnował. Związkowcy grzmią: „to polityczne gierki".

Jastrzębska Spółka Węglowa: odwołanie prezesa i rezygnacja wiceprezesa

Dokonywanie zmian kadrowych na kopalniach, gdzie od poprzednich zmian minęło niecałe trzy tygodnie, nie wprowadza spokoju i stabilizacji wśród załogi (...). Zauważamy za to znaczącą poprawę w relacjach z pracodawcą, reprezentowanym przez obecnego prezesa Gawlika. Widzimy, iż możemy ze sobą normalnie rozmawiać i jesteśmy traktowani w sposób partnerski (...). Bardzo nas niepokoją ostatnie informacje prasowe dotyczące niektórych dyrektorów i członka zarządu JSW (mowa o zarzutach korupcyjnych dla wiceprezesa Józefa P. - red.) - pisali przedstawiciele Związków Zawodowych JSW w liście do ministra Krzysztofa Tchórzewskiego, wyrażając obawę wobec ostatnich wydarzeń w spółce. To było 22 lutego, tymczasem w miniony poniedziałek Rada Nadzorcza nagle... odwołała prezesa.

Tego samego dnia rezygnację ze stanowiska złożył też wiceprezes ds. technicznych, Józef P. Nieoficjalnie mówi się, że powodem miała być afera, jaka wybuchła wokół wiceprezesa. Józef P. jest bowiem podejrzany o korupcję. Dostał 26 zarzutów, a łapówki, które miał przyjąć, są warte 125 tys. zł.

W oficjalnym komunikacie nie podano przyczyny ani odwołania prezesa, ani złożenia rezygnacji przez wiceprezesa. - Rada Nadzorcza ma prawo odwoływać bez podania powodu i zawsze z tego korzysta - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. Wody w usta nabiera także „Solidarność”.

- Nie mamy informacji o powodach. Od oceny funkcjonowania zarządu, w tym prezesa, jest odpowiednie ciało, którym jest Rada Nadzorcza. Nie ma stanowiska „Solidarności” w tej sprawie - mówi Sławomir Kozłowski, szef „Solidarności” w JSW.

O wiele więcej mówi za to Marek Płocharski, szef ZZ „Kadra” JSW, który nie rozumie nagłej decyzji Rady Nadzorczej. Jego zdaniem, powodów odwołania prezesa Gawlika nie podano, bo ich tak naprawdę nie ma.

- Nie ma żadnego powodu na odwołanie prezesa, który uratował JSW od upadłości. Prezesa, który ciągle pchał spółkę do przodu. To odwołanie jest śmieszną gierką polityczną. To zemsta za to, że prezes Gawlik nie pozwolił na to, aby skorumpowany prezes Józef P. pełnił swoją funkcję - wskazuje Płocharski.

Jak mówi, kiedy Józef P. był wybierany na stanowisko wiceprezesa, oświadczył, że nie toczy się wobec niego żadne postępowanie.
- Co było kłamstwem, bo już od 2012 roku miał zarzuty (wiceprezesem został w 2016 r. - red.) - mówi Płocharski.

Gdy sprawa została ujawniona, prezes Gawlik chciał zerwać z nim współpracę. I za to miał zostać odwołany. - Problem był taki, że P. zataił informacje o postępowaniu również przed innymi, którzy dowiedzieli się o sprawie niedawno z mediów. Zmuszono go więc do dymisji - wskazuje Marek Płocharski.

Teraz do czasu wyboru nowego prezesa spółki, do pełnienia tych obowiązków (przez maksymalnie trzy miesiące) został oddelegowany Daniel Ozon, jeden z członków rady nadzorczej. - Nie będziemy współpracowali z prezesem Danielem Ozonem, ani z żadnym innym prezesem czy zarządem, jeśli nie otrzymamy informacji o konkretnych przyczynach odejścia Gawlika - mówi Marek Płocharski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto