Pocztówki z początku XX w. jako pierwsze przekazują nam informację o nazwie tego miejsca. Można przypuszczać, że Dolina Mikołaja (Nikolausthal) przybrała swoje miano od imienia ówczesnego właściciela kurortu - dr. Mikołaja Witczaka.
W okresie międzywojennym nazwa ta wciąż funkcjonowała - dbali o to spadkobiercy doktora, bracia Witczakowie. Co więcej, wpadli na dość oryginalny pomysł, by na skraju doliny wybudować... skocznię narciarską, którą otwarto w 1932 r.
Po II wojnie światowej Dolina Mikołaja zamieniła się w zaśmiecony jar, a sama skocznia uległa zniszczeniu. Co gorsza, nieopodal dawnej skoczni przeprowadzono magistralę ciepłowniczą, która zupełnie zburzyła dawny urok parkowego wąwozu. W 1979 r. górnicy z "Moszczenicy" wybudowali trzy betonowe mostki o ładnych, metalowych balustradach, ustawiono nawet ławki, które raczej kusiły amatorów tanich trunków. W ostatnich latach wichury powaliły część starych drzew i obecnie miejsce to w niczym nie przypomina dawnej, urokliwej Doliny Mikołaja.
Marcin Boratyn, jastrzębski historyk, kierownik Galerii Historii Miasta, autor książek na temat historii Jastrzębia
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?