Będzie co robić

Przede wszystkim trzeba dokończyć budowę hali widowiskowo-sportowej i dopilnować terminu budowy pierwszego odcinka Drogi Głównej Południowej, która ma połączyć Jastrzębie-Zdrój z autostradą A-1 w Mszanie. Gdy już prace dobiegną końca, na tym zadanie samorządowców się nie skończy, bo potem ruszy budowa drugiego odcinka drogi. W kolejce czeka też długa lista innych inwestycji.
- Trzeba nam miejsca, w których mieszkańcy mogliby spędzać latem czas, bo jak wszystkim wiadomo, basen w Zdroju jest miejscem tak zatłoczonym, ze czasem nie chce się tam iść. Rynku nie ma, no i to kolejna wada - pisze Jastrzębianin "na www.jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl.
Dlatego tym bardziej nowe władze powinny się przyłożyć do remontu Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego przy ulicy Cieszyńskiej.
- Ja bym chciała, żeby w mieście powstał wreszcie park z prawdziwego zdarzenia, jaki jest na przykład w Pszczynie. Taki dla ludzi, żeby można było przyjść z dzieckiem, rozłożyć koc na trawie i pograć w piłkę - mówi nam Ilona Józik, którą spotkaliśmy w centrum miasta .
Wspólnie z Czytelnikami uznaliśmy też, że w mieście mogłyby wreszcie zacząć powstawać kluby, w których młodzież mogłaby znaleźć ciekawe zajęcie.
- Oni nie mają co robić, dlatego wystają na klatkach. Przeganianie ich z kąta w kat niewiele daje, gdyby im stworzyć fajne miejsce i dać pomysł na zabicie nudy, nie kolegowaliby się z tymi, których kulturalne rozrywki nie bawią. A mieszkańcy osiedli żyliby spokojniej - napisał do naszej redakcji internauta o pseudonimie " Zatroskany".