Borynia, Ruptawa: Czy nowi sołtysi spełnią swoje wyborcze obietnice?

W mieście zakończyły się już wybory do wszystkich rad osiedlowych i sołeckich. Jak zwykle po wyborach, mieszkańcy zastanawiają się, co się zmieni? W większości sołectw postawili na tych samych reprezentantów. Zmiana zaszła jedynie w Boryni, gdzie urzędująca dotychczas pani sołtys Urszula Sobik zrezygnowała z kandydatury. Mieszkańcy wybrali nowego przedstawiciela - Zbigniewa Murę.

- Byłem zaskoczony całą sytuacją, ale skoro mieszkańcy mnie wybrali, nie mogę ich teraz zawieść - mówi Zbigniew Mura. - W pierwszej kolejności chciałbym dokończyć to, co już ktoś zaczął, ale nie zdołał doprowadzić do skutku. Mam na myśli naprawę oświetlenia przy ulicy Plebiscytowej, gdzie przecież ludzie boją się chodzić wieczorami - mówi nowy sołtys. Oprócz tego obiecuje, że powalczy o naprawę znienawidzonego przez wszystkie matki i ich pociechy chodnika na ulicy Osińskiej na zakręcie przy szkole. Okazuje się, że problem z dziurawymi chodnikami i drogami mają mieszkańcy także innych sołectw.

- U nas przydałoby się wyremontować ulicę Majową, Matejki, Traugutta i Długosza - wylicza Irena Zachraj, sołtys Ruptawy. Oprócz tego rada sołecka walczy o remont boiska przy szkole nr 17. - Festyny rodzinne oraz wspólne wycieczki do Zakopanego i Bukowiny, to plan na najbliższe miesiące - zdradza z kolei Barbara Niemczyk, sołtys Szerokiej, która jest najmłodszym sołtysem. Ma 30 lat i zarządza swoim rewirem w sposób nowoczesny.

- Uruchomiłam nawet specjalny adres mailowy i prowadzę stronę internetową, żeby mieszkańcy na bieżąco wiedzieli, co dzieje się w Szerokiej - dodaje pani sołtys.