Budvanska Rivijera Budva - Jastrzębski Węgiel 3:2

Drużyna z Jastrzębia znalazła się w jednej z najsłabszych grup spośród tegorocznej LM i wydawało się, że nie będzie miała problemu z awansem. Kryzys jaki jednak od dłuższego czasu dopadł siatkarzy Jastrzębskiego Węgla zniweczył te nadzieje.

Do Czarnogóry siatkarze z Jastrzębia jechali z nadzieją na pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów i byli bliscy osiągnięcia celu. Po przegranym pierwszym secie mieli szanse na wyrównanie, ale nie wykorzystali trzech setboli. Po dwóch przegranych setach goście nie załamali się i okazało się, że potrafią wyjść nawet z tak trudnej opresji. Przegrywając w trzeciej partii 1:5 mozolnie odrabiali straty i po emocjonującej końcówce wygrali seta.

Wydawało się, że zdołali złamać rywali, prowadzili w czwartym secie od początku i dopiero w końcówce gospodarzom udało się doprowadzić do remisu (22:22). Siatkarze z Jastrzębia wytrzymali jednak presję, zdołali obronić meczbola, a potem zadać rywalowi dwa ciosy.

W tie-breaku gospodarzom w sukurs przyszli sędziowie, a przede wszystkim dobrze znany w Częstochowie Oleg Uwarow. Przy stanie 15:14 dla gospodarzy zawodnik Budvanskiej Rivieriji przekroczył przy zagrywce linię, ale rosyjski sędzia przymknął na to oko, nie przerwał akcji i po chwili przyznał zwycięstwo gospodarzom.

Grupa C

Budvanska Rivijera Budva - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:20, 28:26, 23:25, 24:26, 16:14) Jastrzębski Węgiel Łomacz, Hardy, Gawryszewski, Nowik, Divis, Gasparini, Rusek (libero) oraz Pawliński, Yudin, Wika Olympiakos Pireus - ACH Bled 2:3 (20:25, 25:22, 25:20, 31:33, 9:15)

1. ACH Bled 3 8 9:3
2. Budvanska Rivijera 3 5 6:5
3. Olympiakos 3 3 5:8
4. Jastrzębski Węgiel 3 2 5:9

Następna kolejka Jastrzębski Węgiel - Budvanska Rivijera Budva (śr. 15.12 - 17.30), ACH Bled - Olympiakos Pireus (wt. 14.12 - 20.15).