Chłopiec z Jastrzębia-Zdroju szukał psa i zgubił się w ciemnościach. Szczęśliwy finał poszukiwań
Informację o zaginięciu chłopca jastrzębscy policjanci otrzymali 2 grudnia po godzinie 23.00, po trzech godzinach bezowocnych poszukiwań przez rodzinę.
Z relacji matki wynikało, że 13-latek o godzinie 20 wyszedł z pieskiem na spacer. Gdy przez dłuższy czas nie wracał do domu, rodzina zaczęła poszukiwania na własną rękę. Telefon komórkowy nie odpowiadał. Mundurowi po otrzymaniu informacji natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Z uwagi na panujące mrozy, liczyła się każda minuta - informuje asp. Halina Semik, rzecznik jastrzębskiej policji.
Przełom w poszukiwaniach nastąpił po północy, gdy podczas poszukiwań 13-latek został zauważony przez patrol ruchu drogowego na ulicy 11-Listopada.
Roztrzęsiony chłopiec opowiedział mundurowym, jak piesek zerwał mu się ze smyczy, wiec zaczął go szukać, a telefon komórkowy się rozładował. W trakcie poszukiwań on sam zgubił się w ciemnościach - mówi Semik.
Całego i zdrowego, choć przemarzniętego chłopca przekazano po opiekę taty.
- Apelujemy więc o zwracanie uwagi na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze lub ubranych niestosownie do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na dzieci, osoby starsze, bezdomne, nietrzeźwe. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, dzwoniąc pod telefony alarmowe 997 lub 112 - apeluje policja.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?