Cmentarz w Jastrzębiu-Zdroju: Trwa rozbudowa największego cmentarza

Cmentarz w Jastrzębiu-Zdroju: Mieszkańcy mają sporo uwag w tej sprawie

Trwa rozbudowa największego cmentarza w mieście. Przy ul. Okrzei wre nie tylko robota. Burzę rozpętali także właściciele posesji sąsiadujących z cmentarzem. Okazuje się, że w związku z rozbudową trzech właścicieli posesji będzie musiało zmienić miejsce zamieszkania, bo tam , gdzie obecnie stoją ich domy, powstaną nowe kwatery grzebalne.

- Rozmowy z właścicielami trzech nieruchomości przeznaczonych do wykupu są prowadzone od ubiegłego roku, a nieruchomości te będą sukcesywnie nabywane, zgodnie z możliwościami finansowymi miasta- usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta. Na tym jednak nie koniec konfliktu. Rozbudowa cmentarza niepokoi też grupę dalszych sąsiadów cmentarza, którzy po inwestycji znajdą się w tzw. drugiej linii, czyli w strefie 50 metrów od cmentarza.

- Mam działkę, na której chciałem coś wybudować, jednak nie mogę tego zrobić. Nie mam prawa stawiać tu domu, mogę jedynie postawić altanę lub garaż. Przecież to jest skandal, że ja, posiadając działkę, na której powinienem móc budować i w dodatku płacąc właśnie za taki rodzaj terenu, nie mogę niczego tu postawić, a to przecież aż 29 arów - denerwuje się Eugeniusz Mach. Sąsiedzi zgodnie przyznają, że pan Eugeniusz straci na rozbudowie cmentarza najwięcej. Sprawa dotknęła też 80-latkę, która porusza się na wózku i w jej imieniu też walczą mieszkańcy.
- Przez to, że znajdziemy się w tej strefie, nie będziemy już na naszych działkach mogli nic budować, wartość naszej ziemi spadnie, kto bedzie chciał je kupić jeśli będą 50 m od grobów. Nikt nas nie informował przed laty, że w planie zagospodarowania przestrzennego nasze działki są postrzegane jako te, na których może kiedyś stanąć cmentarz - żali się pani Iwona Jurusik.

- To nie jest tak, że wysiedlone zostanie kilka osób. Tutaj mieszkają rodziny wielopokoleniowe. Pozbawia się domu starszych ludzi, którzy niekoniecznie są na tyle silni psychicznie, by codziennie oglądać nagrobki niemal tuż pod drzwiami, do czego będą zmuszeni, jeśli się nie przeprowadzą. Tutaj spędzili większość życia - dodaje pani Jurusik.
Mieszkańcy, jeśli trzeba będzie, oddadzą sprawę do sądu.

- Przepisy prawa nie przewidują możliwości wypłaty odszkodowania z tytułu obniżenia wartości nieruchomości spowodowanego wybudowaniem w sąsiedztwie cmentarza. Obowiązujący plan miejscowy nie wprowadził ograniczeń w korzystaniu z nieruchomości sąsiadujących z cmentarzem w sposób dotychczasowy. Oznacza to, że Prezydent Miasta nie ma możliwości dokonania wypłaty odszkodowań - wyjaśniają w Urzędzie Miasta.
Obecnie na terenie cmentarza robotnicy niwelują teren. Planowany koszt rozbudowy wynosi ok. 9 mln zł. W budżecie na ten rok zabezpieczono 2 mln 250 tys. zł. Dzięki inwestycji, na cmentarzu powstanie ok. 4 tysięcy podwójnych miejsc pochówku, co wystarczy na 15 lat.