Cyganki okradły staruszkę. Wykorzystały jej nieuwagę

Kradzież w Jastrzębiu: Romki okradły staruszkę

Kryminalni z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali cztery mieszkanki Zabrza w wieku od 23 do 46 lat, narodowości romskiej, które okradły 81-letnią staruszkę. Kobiety przyjechały do miasta, by zebrać od mieszkańców niepotrzebną odzież oraz żywność.

- Dlatego też chodziły po osiedlowych mieszkaniach, pytając lokatorów o zbędne dla nich rzeczy. Następnie będąc w jednym z bloków przy ulicy Wodeckiego, kobiety zapukały do drzwi starszej kobiety i poprosiły o szklankę wody. Seniorka wpuściła jedną z nich do środka. W pewnym momencie 23-latka, która czekała na zewnątrz, wykorzystała fakt niezamkniętych drzwi wyjściowych, niezauważalnie weszła do środka i splądrowała mieszkanie - mówi mł. asp. Bogusława Dudek z jastrzębskiej komendy policji.

Kiedy 81-latka odprowadzała do drzwi jedną z kobiet, zauważyła, jak z innego pokoju wychodzi młodsza dziewczyna. Tuż po chwili właścicielka mieszkania zauważyła otwarte szuflady. Okazało się, że staruszce skradziono tysiąc złotych.

- Jastrzębianka szybko pobiegła po pomoc i poprosiła sąsiadkę, aby wezwała policję. Funkcjonariusze udali się natychmiast na miejsce zdarzenia i już po chwili poszukiwań zauważyli kobiety odpowiadające podanemu przez staruszkę rysopisowi. Przebywały właśnie w rejonie jednego ze sklepów przy ulicy Pomorskiej - mówi mł. asp. Bogusława Dudek.

Kryminalni od razu weszli do środka i zatrzymali podejrzane, które następnie trafiły do policyjnej celi. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.

- Apelujemy, zwłaszcza do osób starszych, aby wykazywali się szczególną czujnością w kontakcie z obcymi osobami. Zaledwie chwila nieuwagi wystarczy, aby wynieść z naszych mieszkań kosztowności - mówią jastrzębscy policjanci.