Czad w Jastrzębiu: mnóstwo wyjazdów strażaków. Całe szczęście, że lokatorzy mają czujki!
W miniony weekend strażacy z Jastrzębia mieli mnóstwo wyjazdów w związku z ulatniającym się w blokach czadem! Za każdym razem lokatorów ostrzegała czujka. W sobotę pierwsza interwencja miała miejsce przy Turystycznej od godzinie 10.29 do 11.37. Zadziałała czujka czadu, strażacy ustalili, że w jednym z mieszkań był niesprawny gazowy przepływowy ogrzewacz wody. Kolejna interwencja miała miejsce od 12.54 do 13.44 w bloku przy Poznańskiej. Tutaj skończyło się na strachu, bo okazało się, że czujnik był źle zamontowany, dlatego się odzywał.
Z kolei od 13.52 do 14.41 inny zastęp został wezwany na Opolską. Tam miała miejsce tak zwana cofka, czyli wsteczny ciąg kominowy. Niestety niedziela obfitowała w podobne interwencje. Pierwsza miała miejsce tuż po północy przy Piastów. Okazało się, że miał miejsce niewielki wyciek gazu na kuchence gazowej. Kolejne wezwanie miało miejsce o 6.50 na ulicę Wrocławską. W dwóch mieszkaniach stwierdzono niesprawne podgrzewacze wody. A w nocy znowu alarm w jednym z mieszkań na Turystycznej - tym razem o 22.51
.
- W mieszkaniu zgłaszającego co prawda problemu z czadem nie było, alarm włączył się z powodu wylanych baterii, ale u sąsiadów wykryto bardzo wysokie stężenie czadu, wynik dał ponad 1000 ppm. Pomiar potwierdził mistrz kominiarski. Stwierdzono, że przyczyną zdarzenia był niesprawny gazowy przepływowy podgrzewacz wody. Akcja zakończyła się tuż przed północą – wyjaśnia kapitan Łukasz Cepiel z jastrzębskiej straży pożarnej.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?