Barbórka
Bogaty w obyczaje okres na Śląsku rozpoczyna się 4 grudnia.
- Wtedy to po mieście chodziły od rana orkiestry górnicze. Każdy górnik się tego dnia stroił w mundur i świętował - wspomina pani Ewelina, która zamierza w swojej książce wspomnieć także o wierzeniach górników np. tych związanych z ukazywaniem się skarbnika i Świętej Barbary w kopalniach.
Adwent
Według pani Eweliny, wielkie znaczenie miał w tradycji śląskiej okres adwentu. Zwłaszcza panny musiały być wtedy czujne. - Kiedy chodziły na roraty, musiały wołać "Roracie, jak na imię macie" i nasłuchiwać czy jakiś chłopak się odezwie i poda swoje imię. Jeśli tak się stało, panna wiedziała, że pozna męża o takim imieniu. Jeśli w całym okresie adwentu panna nie znalazła żadnego adoratora, była skazana na samotność - zdradza nam pani Ewelina.
Wigilia
- Dziś już się o tym nie pamięta, ale kiedyś, przed Wigilią, dziewczęta wychodziły na podwórko i słuchały, z której strony zaszczeka pies. Miało to oznaczać kierunek, z którego nadejdzie przyszły wybranek serca - wyjaśnia pani Ewelina.
Wśród zapomnianych obyczajów jest też ten związany z dzieleniem się jabłkiem podczas Wigilii. - Miało to zapewnić bezpieczeństwo w przyszłym roku. Jeśli ktośsię zagubił lub zaginął, to wystarczyło, że przypomniałby sobie o dzieleniu jabłkiem, aby odnaleźć drogę powrotną - zapewnia jastrzębianka. Podczas Wigilii należało też uważać na świeczki, jeśli płomień zgasł, mogło to oznaczać śmierć jednego z domowników.
Nowy Rok
W Nowym Roku najważniejsze było, żeby młodzi chodzili składać życzenia starszym - nigdy na odwrót. Dla panny na wydaniu istotne zaś było, żeby z domu coś zniknęło (najczęściej chowano furtki i bramy). To dawało pewność, że mają jakiegoś adoratora.
Książka o tradycjach i obyczajach śląskich ma się ukazać w czerwcu.
Na razie pani Ewelina Kuśka szuka jednak jeszcze więcej materiałów do tej publikacji. Potrzebne są zwłaszcza zdjęcia, m.in. związane z obyczajami zimowymi np. skubaniem pierza, kolędowaniem, świętowaniem Barbórki, czy spożywaniem tradycyjnych potraw np. moczki i makówek podczas Wigilii.
Wszystkie zdjęcia, którymi chcielibyście się podzielić, możecie wysyłać autorce na maila: [email protected], a ona skontaktuje się z wami w celu ewentualnej publikacji zdjęć.
Warto dodać, że w książce oprócz zdjęć i opisów tradycji znajdzie się również mały słowniczek gwarowy. Przypomnijmy, że Ewelina Kuśka napisała już dwie inne książki związane ze Śląskiem i jego kulturą.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?