Dary z Jastrzębia trafiły na Ukrainę. Do Czernihowa pojechała żywność i artykuły higieniczne. Przekazano też ręcznie uszyte poduszki

Czuwają nad przestrzeganiem prawa w swoim mieście, ale gdy jest taka potrzeba nie zawahają się pomóc innym, którzy znaleźli się w potrzebie. Mowa o policjantach, a także pracownikach cywilnych jastrzębskiej komendy policji, w której zorganizowano kolejny transport darów na Ukrainę.

Mundurowi, przy wsparciu pracowników jastrzębskiego sądu, a także jednej z jastrzębskich spółdzielni mieszkaniowych wsparli rzeczowo Czernihów, miasto na północy Ukrainy, które jeszcze niedawno było całkowicie oblężone przez Rosjan.

Gdy wreszcie udało się je wyzwolić z rąk rosyjskiej armii, konieczna była pomoc. W mieście brakowało najpotrzebniejszych artykułów. I właśnie te, najpilniej potrzebne rzeczy w transporcie charytatywnym przekazano na Ukrainę.

- Zebrano odzież, żywność, lekarstwa, opatrunki, a także środki do higieny osobistej oraz zabawki dla najmłodszych - wylicza asp. Halina Semik, oficer prasowa KMP w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, że szczególnym podarunkiem dla czernihowskich dzieci były własnoręcznie wykonane poduszki, uszyte przez jedną z zaangażowanych w akcję pań.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza pomoc, która z jastrzębskiej komendy trafiła do Czernihowa. Na początku kwietnia również przy wsparciu pracowników sądu i jednej ze spółdzielni mieszkaniowych udało się zorganizować pomoc dla mieszkańców tego miasta. Wówczas w transporcie również znalazły się głównie odzież i długoterminowa żywność, a także artykuły higieniczne, zwłaszcza dla dzieci.

Już teraz wiadomo też, że nie był to ostatni tego typu pomocowy transport z Jastrzębia do Czernihowa. - Potrzeby wciąż są ogromne - wskazuje asp. Semik z jastrzębskiej policji, dodając, że organizatorzy zapowiadają kolejne zbiórki.