Niby ta liczba nie odbiega od średniej krajowej, ale i tak zastanawiamy się, jak to możliwe, skoro Jastrzębie jest uważane za jedno z najprostszych miast pod względem dróg. Zapytaliśmy więc, co jest najczęstszą przyczyną przerywania egzaminu wśród zdających w Jastrzębiu.
- Pewnie to wszystkich zdziwi, ale nie jest to wina trudnych skrzyżowań ani też niesympatycznych egzaminatorów. W samochodach są kamery, a nagrania udowadniają, że oblewamy z bardzo konkretnych powodów. W naszym mieście przyczyną jest niezachowanie ostrożności, czyli wymuszanie pierwszeństwa, przejazd na czerwonym świetle, jazda pod prąd, co jest konsekwencją na przykład nie spoglądania na znaki - mówi Eugeniusz Tomala, egzaminator nadzorujący w WORD w Jastrzębiu-Zdroju. - Mówi się, że sporo osób oblewa na górce na ulicy Witczaka, czy Leśnej, a to zupełna nieprawda - dodaje Tomala. Jak to możliwe, że aż tyle osób w taki sposób traci szansę na bycie kierowcą?
- Sami się nieraz dziwimy, jak to możliwe. Przecież Jastrzębie jest jednym z najprostszych miast do poruszania się. Proste ulice, skrzyżowania, brak pułapek na drogach osiedlowych, nie ma się czego uczepić. Więc na dobrą sprawę każdy powinien ten egzamin zdać. Ale, jak to w przypadku egzaminów, górę bierze stres - tłumaczy Tomala. - Jak tu się nie denerwować, jak się zdaje piąty raz - mówi Alina Sitek. Kursantom życzymy więc dużo spokoju.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?