Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do kopalni Zofiówka przyjechał prezydent Andrzej Duda: "Żyjemy nadzieją" ZDJĘCIA

Bartosz Wojsa
Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: przyjechał prezydent Andrzej Duda
Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: przyjechał prezydent Andrzej Duda Bartosz Wojsa
Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: przyjechał prezydent Andrzej Duda. Zamierza odwiedzić rannych górników w szpitalu, ale - zgodnie z zaleceniami psychologa - nie zobaczy się z rodzinami górników uwięzionych pod ziemią.

Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: przyjechał prezydent Andrzej Duda

Dzisiaj, 6 maja, około godz. 12.30 do kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju przyjechał prezydent Andrzej Duda. Spotkał się on z przedstawicielami Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, nie zobaczy się z rodzicami uwięzionych górników. Tak zalecił psycholog, pod którego są opieką.

- Wszystko w rękach opatrzności - mówił prezydent Duda, ściskając dłonie ludzi zgromadzonych przed kopalnią. Później spotkał się także z dziennikarzami na konferencji prasowej.

- Żyjemy nadzieją, że z uwięzionymi pod ziemią górnikami wszystko będzie dobrze. Tym, którzy leżą ranni w szpitalu nic już nie grozi - mówił prezydent Andrzej Duda. Zwracał też uwagę na świetnie zorganizowaną akcję ratowniczą i podkreślił, że będzie modlił się o to, by z pozostałymi górnikami, którzy znajdują się pod ziemią, wszystko było w porządku.

- Warunki akcji ratowniczej są trudne, ale jest ona prowadzona profesjonalnie. Ratownicy będą walczyć do końca. Wszyscy wierzymy, że górnicy żyją - mówił prezydent Duda. Zaznaczył, że zamierza odwiedzić rannych górników w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie aktualnie przebywają.

Po godzinie 13.00 opuścił teren kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju.

Przypomnijmy: w sobotę, 5 maja, około godz. 10.55 doszło do tąpnięcia w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Wstrząs był tak silny, że odczuwali go mieszkańcy bloków daleko usytuowanych od kopalni czy nawet okolicznych miejscowości: w Żorach i Wodzisławiu Śląskim. Po wstrząsie ewakuowano 4 górników, a siedmiu pozostało pod ziemią. Później, w trakcie akcji ratowniczej, udało się uratować dwóch kolejnych: byli ranni, ale żyli. Mieli o własnych siłach wyjść na powierzchnię.

W niedzielę, 6 maja, znaleziono kolejnego górnika, prawdopodobnie w wieku 38 lat i z 10-letnim stażem pracy. To ten, z którym już w sobotni wieczór ratownicy nawiązali kontakt wzrokowy i był przygnieciony metalowymi elementami budowy. Niestety, lekarz stwierdził jego zgon.

Ratownicy nawiązali kontakt z kolejnym górnikiem. Na razie nie wiadomo, w jakim jest stanie. Z pozostałą trójką nie ma kontaktu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto