Od wielu miesięcy sprawa przebudowy najpopularniejszego deptaka w Przemyślu, czyli Wybrzeża Ojca Świętego Jana Pawła II oraz ul. 22 Stycznia wzbudza spore zainteresowanie w mieście. Część mieszkańców obawia się, że tymi drogami może zostać poprowadzony ruch samochodów ciężarowych. Prezydent miasta twierdzi, że tak się nie stanie.
W poniedziałkowym posiedzeniu dziewięciu z szesnastu radnych, którzy są członkami komisji radnych miejskich. Wcześniej radni zwrócili się do prezydenta Przemyśla o przedstawienie projektu przebudowy ulic 22 Stycznia i Wybrzeża Ojca Świętego i ich wariantów, przed konsultacjami społecznymi w tej sprawie.
Pod nieobecność prezydenta miasta inicjatywę przebudowy nadsańskich ulic przedstawił Jacek Cielecki, dyr. Zarządu Dróg Miejskich w Przemyślu.
- Głównym założeniem jest odwodnienie tych dwóch ulic poprzez budowę sieci kanalizacji deszczowej, połączonej dodatkowo z terenami położonymi powyżej ulicy Grunwaldzkiej, czyli ul. Skorupki aż do ul. Bielskiego. W związku z tak dużą inwestycją, na pewno dojdzie do uszkodzenia ulicy i chodników. W związku z tym projekt przewiduje przebudowę istniejącej infrastruktury drogowej. Dodatkowym warunkiem, jaki został postawiony projektantowi, było przy tej okazji stworzenie jak najlepszych warunkach dla mieszkańców, w celu wykorzystania tego terenu, jako ciągu rekreacyjnego dla mieszkańców. Poprzez przeprowadzenie na całej długości tych ulic uzupełnienie o brakujące części ścieżek rowerowych aż do ul. Grunwaldzkiej - mówi dyr. Cielecki.
Obecnie ścieżka rowerowa, wybudowana kilka lat temu w ramach ogólnopolskiego projektu Green Velo, biegnie od krytej pływalni przy ul. 22 Stycznia do kładki pieszo-rowerowej nad Sanem.
- Projekt przewiduje pozostawienie tej ścieżki praktycznie w stanie nienaruszonym. Od kładki do os. Kmiecie mniej więcej do skrzyżowania z ul. Rzeczną wykorzystuje chodnik dla pieszych zlokalizowany bezpośrednio przy jezdni, przeprojektowując go na ścieżkę rowerową. Z kolei od ul. Rzecznej kosztem części jezdni, ścieżka ma być poprowadzona aż do skrzyżowania z ul. Grunwaldzką. Nic więcej nie zmieniamy - twierdzi dyr. Cielecki.
Zieleńce mają zostać w tych samych miejscach, z ewentualnymi korektami nabrzeży.
Radna niezależna Grażyna Stojak dopytywała się, dlaczego z tak dużym opóźnieniem podejmowane są konsultacje społecznej w tej sprawie.
- One faktycznie ruszają dopiero teraz, kiedy wszystko jest już wdrożone. Projekty już są, inwestycja cała jest zaplanowana. Jaka jest możliwość zmiany czegokolwiek, zmian, o które byśmy wnioskowali np. podczas tego posiedzenia komisji lub podczas konsultacji społecznych - pytała radna Stojak.
- Dopóki projekt jest nieodebrany, a jest nieodebrany, jest taka możliwość przy drobnych zmianach. Jeśli miałyby to zmiany polegające na wywróceniu projektu, to mógłby być kłopot. Jednak uważam, że w takich przypadku byłaby to kwestia negocjacji i rozmów - odpowidział dyr. Cielecki.
- Zamieszania ciąg dalszy, do dzisiaj nie wiadomo do końca, jak to będzie wyglądać, a znaków zapytania jest coraz więcej. Władza nie przeprowadziła referendum w tej sprawie, nie podała konkretów , a konsultacje .... eh. Sprawa tra już ponad rok, a końca nie widać - komentuje radny PiS Maciej Kamiński.
W tym tygodniu odbędą się dwa, otwarte dla wszystkich, spotkanie informacyjne dotyczące tej inwestycji.
Na ten tydzień zaplanowano dwa spotkania dla mieszkańców w sprawie tej inwestycji (informowaliśmy o nich w ubiegłym tygodniu). We wtorek (27 lutego) w Szkole Podstawowa nr 16 w Przemyślu, przy ul. Grunwaldzka 81, o godz. 17. Kolejne w czwartek 29 lutego o godz. 17 w budynku klubu Czuwaj Przemyśl, przy ul. 22 Stycznia 6.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?