Ewakuacja centrum handlowego w Jastrzębiu. W Galerii Zdrój włączył się alarm przeciwpożarowy. Osiemdziesięciu klientów musiało ją opuścić

Sporo strachu najedli się klienci, którzy przebywali w czwartek, 12 maja w jastrzębskim centrum handlowym - Galeria Zdrój przy ul. Podhalańskiej. Tuż po godzinie 11:00 robiący zakupy jastrzębianie zostali zmuszeni do ich jak najszybszego przerwania. Powodem była zarządzona ewakuacja.

Około osiemdziesięciu osób w tym obsługa sklepów Galerii Zdrój musiało opuścić centrum handlowe, po tym jak włączył się alarm przeciwpożarowy. Zgłoszenie o konieczności interwencji natychmiast otrzymała jastrzębska straż pożarna.

- Informację odebraliśmy ok. godziny 11:12. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej - wylicza dyżurny KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.

Szybko okazało się jednak, że sytuacja nie jest tak poważna, jak mogłoby się to wydawać. Uruchomienie monitoringu przeciwpożarowego, który spowodował konieczność ewakuacji i interwencję strażaków zostało wywołane przez niefortunne zdarzenie na parkingu.

- Samochód uderzył tam w instalację tryskaczową - tłumaczą jastrzębscy strażacy, którzy dodają, że gdy tylko okazało się, iż sytuacja nie jest tak poważna jak pierwotnie sądzono odwołali dyspozycję jednego z jadących na miejsce zastępów, zaś zadaniem tych, które dotarły na ul. Podhalańską było m.in. zabezpieczenie miejsca zdarzenia.

Jak twierdzą świadkowie ewakuacji, zbyt duże auto dostawcze próbowało wjechać na parking i zerwało czujniki. Obecnie sytuacja jest już opanowana, a klienci sklepów wrócili na zakupy.